|
Forum lotnictwa To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
poszukiwacz
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:33, 05 Gru 2006 Temat postu: Zasiedlenie kosmosu niezbedne? |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
"Profesor Stephen Hawking uważa, że ludzkość powinna opuścić Ziemię i zasiedlać przestrzeń kosmiczną, aby zwiększyć swoje szanse na przetrwanie.
Zdaniem znanego fizyka, naukowcy muszą szukać sposobów kolonizacji innych planet, a w ciągu najbliższych 20 lat powinna się spełnić jego przepowiednia, zgodnie z którą pewnego dnia ludzie "poznają sposób myślenia Boga", kiedy uda im się zrozumieć wszystkie prawa rządzące wszechświatem.
Profesor Hawking wierzy, że znajomość zasad działania materii i antymaterii umożliwi ludziom błyskawiczne pokonywanie ogromnych odległości.
"Ludzkość nie będzie miała zbyt wielkich szans na długoterminowe przetrwanie, dopóki ograniczymy się do życia na jednej planecie. Prędzej, czy później jakaś wojna jądrowa albo asteroid położą kres istnieniu życia na Ziemi. Jeżeli osiedlimy się na innych planetach i założymy tam niezależne kolonie, nasza przyszłość będzie bardziej pewna" - mówi naukowiec."
Co o tym myslicie? Wspaniały argument za załogowymi lotami kosmicznymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Air Q
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 12:41, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To chyba orginalny artykul:
[link widoczny dla zalogowanych]
Faktem jest ze zderzenie Ziemi z jakims duzym obiektem ~10km (asteroida, kometa) oznaczaloby koniec cywilizacji takiej jaka znamy...nawet upadek mniejszego obiektu spowodowalby duze zniszczenia np: [link widoczny dla zalogowanych]. Zgadzam sie, ze eksploracja ukladu slonecznego zwiekszyla by nasze szanse na unikniecie takiej katastrofy. Warto jednak pamietac, ze same loty kosmiczne zalogowe i bezzalogowe przynosza kozysci takze przecietnemu Kowalskiemu...szkoda tylko, ze bardzo czesto ich nie dostrzega...zreszta podobnie jest z badaniami podstawowymi w fizyce, matematyce czy chemi...wiekszosc obywateli nie widzi zwiazku z odkryciem tranzystora i komputerem, lub rozwojem mechaniki kwantowej i laserem...Wracajac do idei eksploracji kosmosu, zawsze zastanawialem sie jak kolonizacja innych planet, ksiezycow wplynie na spoleczenstwa...jakie pojawia sie podzialy?...nowe konflikty?....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Wto 20:33, 05 Gru 2006 Temat postu: Re: Zasiedlenie kosmosu niezbedne? |
|
|
poszukiwacz napisał: |
Profesor Hawking wierzy, że znajomość zasad działania materii i antymaterii umożliwi ludziom błyskawiczne pokonywanie ogromnych odległości.
|
Ciekawe kiedy to sie stanie? Za 1000 lat czy za 1000000?
I ciekawe ilu chetnych sie znajdzie na podrozowanie w zamknietej tubie przez lata. Bo nawet jak bedziemy podrozowac z predkoscia bliska swiatla to beda lata zanim w jakiekolwiek sensowne miejsce sie doleci.
Ja wole zostac na Ziemi i mieszkac nawet na srodku pustyni w Newadzie. Wole to 100 razy niz wszystkie podroze kosmiczne. Dopoki medycyna nie przedluzy ludzkiego zycia conajmniej kilkakrotnie nie ma dostatecznej ilosci pieniedzy na tej planecie aby mnie przekonac do opuszczenia Ziemi na 10 lat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepowron dnia Wto 21:09, 05 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Air Q
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 21:06, 05 Gru 2006 Temat postu: Re: Zasiedlenie kosmosu niezbedne? |
|
|
slepowron napisał: |
Bo nawet jak bedziemy podrozowac z predkoscia bliska swiatla to beda lata zanim w jakiekolwiek sensowne miejsce sie doleci.
|
Myśle, że chodziło tu raczej o wykorzystanie antymaterii do uzyskania energi potrzebnej do wytworzenia np: tunelu czasoprzestrzennego tzw: [link widoczny dla zalogowanych] (chyba nawet fizyk [link widoczny dla zalogowanych] pokazał, że teoretycznie (matematycznie) taki tunel mógłby byc stabilny)...Drugi sposób o jakim słyszałem to odpowiednie zakrzywianie przestrzeni wokół statku (nie łamie sie w ten sposób szczególnej teori względności)....
Jak ktoś ma ochote to można poczytać:
[link widoczny dla zalogowanych]
....oczywiście wszystko to są hipotezy i pewne modele matematyczne, pozostaje pytanie czy fizycznie coś takiego jest możliwe....??? Drugie pytanie, to jak slepowron zauważył czas w jakim mielibyśmy osiągnąć taki poziom rozwoju technologicznego (przy założeniu, że jest to możliwe). Wymagałoby to astronomicznych energii, dużo większych nawet niż cała energia zawarta w Słońcu....Osobiście za mojego życia spodziewam się tylko załogowych wypraw na księżyc, marsa i najbliższe planetoidy....reszta jest na razie sci-fi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jasiek
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nowy targ
|
Wysłany: Śro 22:23, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
poza tym pomijamy tu bardzo wazna kwestie- na takich planetach panuja zupelnie inne warunki niż na ziemi, np. słabsza grawitacja, więc tacy mieszkańcy kolonii, gdyby osiedlili się na stałe, a tak by raczej było, to w końcu, po kilkunstu pokoleniach w ich organizmach zaszłyby takie zmiany, że nie mogli by żyć na ziemi.
Do tego dochodza jeszcze efekty psychologiczne- czy taki osobnik, który urodził się w kolonii, uważałby za swój dom tę właśnie planetę, a nie jakąś tam ziemię która jest daleko daleko stąd. A biorąc pod uwagę, że my sami między sobą się nie rozumiemy i wywołujemy wojny, to jakbyśmy się mieli dogadać z takimi kolonistami którzy mieli by zupełnie inne cechy i zapewne także mentalność? Raczej wybuchłaby kolejna wojna między nami i nimi, i tak byśmy się wytłukli.
Poza tym jeśli mówimy o długiej podróży kosmicznej bez nadprzestrzeni/podprzestrzeni/hiperprzestrzeni/inne ew. nazwy to mamy ten sam problem- ludzie którzy urodzili by się na statku myśleliby pewnie też inaczej.
No i wreszczie aktualny problem nr 1 w locie na marsa- promieniowanie i żywność. Podczas lotów na księżyc astronauci pozostawali w kosmosie stosunkowo krótko, i w przypadku rozbłysku po prostu mogli wrócić na ziemię. Tutaj tego nie będzie- trzeba albo opracować sztuczne pole magnetyczne albo wymyślić coś innego.
A jeśli chodzi o zapewnienie jedzenia- jeszcze niedawno mówiono, że to takie proste, że stworzy się sztuczny ekosystem- i, jak dobitnie pokazał eksperyment z biosferą, guzik nam z tego wychodzi.
Tak, czy siak, nie jesteśmy jeszcze gotowi. Ale kiedyś na pewno będziemy. i raczej wcześniej niż za 10 000 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|