Forum lotnictwa

mariusz

Wśród akcjonariuszy Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które jest właścicielem portu w Pyrzowicach, trwa spór o działkę pod pasem postojowym samolotów. Naprawdę chodzi o to, kto przejmie lotnisko i posady - twierdzi "Rzeczpospolita".

W akcjonariacie katowickiego portu przewagę mają dwie spółki państwowe - Węglokoks (ok. 40 proc. akcji Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego) i Polskie Porty Lotnicze (18,4 proc.). Trzecim udziałowcem jest samorząd wojewódzki, dysponujący pakietem 39,5 proc. papierów.

Proporcje te mogą się jednak zmienić - pisze "Rz". Podczas ostatniego walnego zgromadzenia akcjonariuszy samorząd zaproponował przekazanie Górnośląskiemu Towarzystwu Lotniczemu 18 ha gruntów wykupionych od Agencji Mienia Wojskowego. Obecnie dzierżawi je lotnisko, bo znajduje się tam pas postojowy dla samolotów, bez którego port w Pyrzowicach nie może funkcjonować.

Przekazanie gruntów na własność GTL, do którego należy lotnisko, jest w interesie portu, ponieważ zwiększyłoby to jego majątek. Problemem jest jednak wycena tego aportu, bo wpływa na zmiany w akcjonariacie.

Urząd marszałkowski kupił wspomnianą działkę kilka lat temu za ok. 5,8 mln zł. Obecnie rzeczoznawca wycenił ją na 19,8 mln zł. Wniesienie gruntów aportem do GTL oznaczałoby, że udział samorządu wojewódzkiego z 39,5 proc. podniesie się do 50,2 proc., co jest równoznaczne z kontrolą nad GTL i lotniskiem - zauważa "Rz".

Nie zgadzają się na to pozostali akcjonariusze. Wicemarszałek sejmiku śląskiego Marian Jarosz uspokaja, że celem samorządu nie jest przejmowanie kontroli nad GTL. Chodzi natomiast o wyposażenie lotniska w niezbędny majątek. Podniesienie kapitału GTL powiększy także szanse właściciela lotniska na skorzystanie z funduszy UE.

Wiceminister Wróbel, a także wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski podnoszą też inny problem związany z Pyrzowicami. Mają wątpliwości, czy trwająca właśnie budowa nowego terminalu na lotnisku nie jest zbyt kosztowna w stosunku do innych, porównywalnych budów. Jej koszt wyliczono na ok. 50 mln zł. GTL do tej pory z własnych środków wydało na terminal 24 mln zł.

W budżecie państwa zarezerwowano w tym roku na ten cel 17,5 mln zł. Wojewoda waha się jednak z ich przekazaniem, bo nie ma pewności, czy publiczne pieniądze zostaną właściwie wykorzystane. - Wszystkie inwestycje prowadzimy na zasadzie otwartych przetargów; zgodnie z obowiązującymi regułami ogłaszamy je na stronach internetowych, więc nie ma tu nic tajnego. Jest tylko jeden problem. Gdyby wojewoda uznał, że tych 17,5 mln zł ma stanowić osobne zadanie inwestycyjne, przetarg musiałby odpowiadać wymogom UE. Obowiązują wówczas wydłużone terminy. Byłby więc problem z wykorzystaniem tych pieniędzy do końca roku. A jeśli nie wydamy ich teraz, najprawdopodobniej przepadną - mówi prezes GTL Marek Muttke.

Lotnisko w Katowicach Pyrzowicach jest drugim, po krakowskich Balicach, najszybciej rozwijającym się portem lotniczym w kraju. W ubiegłym roku przez port przewinęło się blisko 1,1 mln pasażerów, czyli pięciokrotnie więcej niż przed pięcioma laty.

źródło:

krisg

Ano, ma to sens. Po prostu boją się stracić wpływy... PPL mogłyby się zupełnie z KTW wynieść...

bmp

krisg jestem w pełni za tym co napisałeś.