Forum lotnictwa

Lcc agent

WK,
dziwi mnie to wejście bez dokumentu o tyle, że nawet pracownicy MPL, czy KRK Airport Services muszą się legitymować przed wejściem w strefy, zwłaszcza na płytę. Ne masz szans wejść na płyte... no chyba że masz brata w SOL-u, który budynkiem Cargo wypuścił Cię Smile

Możesz nas tu oświecić jak to się robi że bez ŻADNEGO dokumentu chasałeś po płycie lotniska ? No a może pracujeszw MPL, miałeś na 8, o 7.45 się zorientowałeś że nie masz identyfikatora i pobrałeś "Visitorka" Wink

No a może rzeczywiście u nas nie istnieją punkty kontrolne, i na płytę może "skoczyć" każdy Smile

A może masz samolot na płycie... chociaż tu już byś musiał pokazać dokumenty...
tak czy inaczej wiele pytań. Odpowiedz, prosze jak sie to udało ? Wszyscy będziemy bardzo wdzięczni za instruktaż Smile

Pozdr.

Maciek P

A tam nie masz szans.... Lcc agent, co cie tak chłopie skręca? Ja też kiedyś wszedłem i wcale nie musiałem pisać specjalnego podania ani nie musiałem mieć brata w SOL'u. Balice to znowu nie jest baza atomowa ani tajne laboratorium. To terroryści stworzyli wizerunek lotniska jako tajnej jednostki wojskowej a jak sie spojrzy na to trzeźwym okiem to czym się rózni port lotniczy od dworca kolejowego? Pasażerowie, przesyłki, wsiadanie, wysiadanie, tu samoloty tam pociągi - jest pewnie kilka różnic ale jedną podstawową jest to, że wbito do głowy ludziom to, że codziennie przynajmniej pięć osób na każdym lotnisku świata chce wsiąść do samolotu i wysadzić się w powietrze. I oto powstały superstrzeżone porty do łącznosci międzygalaktycznej z drutami kolczastymi i zakazem fotografowania, w którym mogą pracować tylko tajni agenci po szkoleniu w USA. Śmieszy mnie ta cała szopka bo prawda jest taka - jeżeli ktoś będzie chciał wnieść bombe do samolotu to ją wniesie i nie trzeba być specjalistą od terroryzmu by wiedzieć jak.
Trochę zboczyłem z tematu ale też miałem może ochote wyżyć się na kalwiaturze Very Happy

Jestem fanem lotnictwa ale nie fanatykiem, nie dam się pochlastać za to, że będe mógł stanąć pod skrzydłem B737. Lcc agent - lubisz swoją pracę ? Smile

Pewnie tak, ciesz się chłopie z tego, bo nie ma nic lepszego w życiu niż codzienne chodzenie do pracy z uśmiechem na ustach... ale miej trochę skromności w sobie bo cie ludzie przestaną szanować.

Lcc agent

Mnie nie skręca, ja tylko czytam i sie śmieje, a że mnie palce świeżbią i klawiatura pod ręką to pisze.
I znowu ulubione nasze popadanie ze skrajności w skrajność. A czy ja coś pisze o podaniach specjalnych ? Nie, ale nie wierze w to że bez - cytuje "żadnego dokumentu" wejść sobie można na płytę lotniska ot tak Smile

To tak jakby WK podszedł pod punkt kontrolki, powiedział "cześć" wszyscy huralnie odpowiadają "jak sie masz" poczym gość wchodzi na płytę... taaaa
Nawet pasażer zanim wejdzie do samolotu przynajmniej 3 razy paszport musi pokazać... i nie mówie że może jest "fake" czy cokolwiek... to jest JAKIŚ dokument.
Nie pisze nic o bombach, nawet nie pomyślałem o superstrzeżonym porcie. Po prostu - procedura jest taka, że JAKIŚ dokument być musi. Ale nigdzie o podaniach nie wspomniałem.

Nie wiem za co ludzie mają mnie przestać szanować, i tak nas nie szanują w pracy pasażerowie, bo to my jesteśmy "ci źli i ci co chcą wyssać ostatni grosz i że gdyby nie my i nie to lotnisko to wszystko by było cacy"... podobne teksty, krzyki, skargi to u nas codzienne, generalnie nie reaguje sie już na pewne zaczepki Smile

tak jak już napisałem wisi mi to czy to co napisze zostanie przyjęte czy odrzucone, ale jak słysze rzeczy dziwne, to chętnie się spytam o "jak i dlaczego". W tym nic zlego nie widze.
I nie rozumiem gdzie jestem za bardzo "self - confident" że wyskakujesz tu ze skromnością - ja tylko grzecznie pytam. A to że to co pisze interpretujesz tak a nie inaczej.. cóż nie mnie to oceniać.

A pracę bardzo szanuję i lubię. Ale to już wogóle inna bajka.
Pozdr.

Maciek P

MarcinGD

Lcc agent

Hmm mam wrażenie że nie czytasz dokładnie. Ja nie mówie o pisaniu dokumentu, nie mówię o podpisywaniu. Ale nie jest tak że dzwonisz, ktoś mówi OK a ty w dniu umówionym jesteś i wchodzisz na płyte. Bo dokument pokazać musisz, kieszenie przez "heimana" też musisz przepuścić. O to chodzi. Więc nie jest tak że jest to "ot tak wchodze i jestem".

Pasażer, spotter - człowiek. Nie raz spotter jest pasażerem nie raz pasażer spotterem.
Czy ja powiedzialem "Stać za płotem" ?! ani ja SG ani SOL, żeby tak mówić. Gdyby to ode mnie zależało to na moim dużurze bym brał po 2 spotterów na płyte ze sobą i niech focą Smile

Ja tylko, w poście skierowanym głównie do kolegi WK chciałbym poznać procedure wejśćia na płyte "ot tak o 7.50". Jedno pytanie a afera gotowa Smile

A zwisało mi - jak sie dobrze wczytasz w pierwszym poście na temat wymiany zdań między dwoma stowarzyszeniami - to co pomyślą ludzie ze stowarzyszeń na mój komentarz do tej "wymiany zdań" Smile

a chłop ze mnie spoko, bo jak bede na zmianie 14/12 to Ci nadbagaż puszcze Very Happy

Pozdr.

Maciek P

Lcc agent

Z kartonami to już nie my Smile

ale próbuj, jak nie przjdą chętnie wezme Very Happy

Maciek P

Wiem, że nie Wy no ale wiesz .... zawsze możesz coś odebrać przez płot, nie ? Wink

Airliner

Gabec

Airliner

Gabec

piter_EPTM_EPKK

Ojj kilka dni mnie nie bylo i juz poczytalem te wszystkie nerwy przelane na elektroniczny papier Razz

Panowie spokojnie bo takim skakaniem to do niczego nie dojdziemy. Według mnie najlepsze jest to wchodzenie na lotnisko bez niczego Razz

hehe

Mam rodzine W Hamburgu i w NY i wszedzie tam jak wchodzilem na lotnisko to musialem zostawic paszport i to bylo jeszcze na dlugo przed 11 wrzesnia tak nawiazujac troszke do Macka P. a swoja dorga to pracowalem na lotnisku JFK w 2004 i na lotnisku w Newcastle w 2005 podczas wakacji takze wiem jak wyglada wchodzenie na teren lotniska i to nie ma nic wspolnego z tymi super strzezonymi lotniskami.