Forum lotnictwa

Airliner · Wysłany: Czw 14:48, 02 Mar 2006 Temat postu: Zepsuty Ryanair

Wlasnie stoi od rana zepsuty Boeing 737-800 Ryanair.
Samolot przylecial z Londynu ale juz nie wystartowal.
Czekaja na swojego mechanika ktory ma przyleciec w godzinach popoludniowych.

lukaszs · Wysłany: Czw 15:00, 02 Mar 2006 Temat postu:

Zdaje sie ze jest opóźmiony do godziny 16.

Airliner · Wysłany: Czw 18:57, 02 Mar 2006 Temat postu:

maciej · Wysłany: Czw 19:42, 02 Mar 2006 Temat postu:

Wiadomo jaką ma/miał usterke? Ostatnio w Poslce Ryan ma dużo usterek Confused

lukaszs · Wysłany: Czw 20:08, 02 Mar 2006 Temat postu:

maciej · 11.02.2006

eu01 · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów

A może to jakaś forma włoskiego strajku ze strony pilotów? Rolling Eyes

Gabec · 11.02.2006

Piekny · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

mnie zastanawia jedno: taniej opznic lot, zawiezc mechanika, zablokowac samolot na pol dnia niz wynajac kogos z mechanikow LO co by obaczyl problem a przeciez tacy w KRK sa????

Airliner · Wysłany: Czw 23:51, 02 Mar 2006 Temat postu:

Airliner · Wysłany: Pią 0:04, 03 Mar 2006 Temat postu:

Olewają także pasażerów...

Kilkanascie godzin ponad 150 osób koczowało na lotnisku w Balicach. Powód – zepsłuł się samolot linii Ryanair – potentata wśród tanich linii lotniczych. To już trzeci taki przypadek w ciągu tygodnia w Krakowie. Wcześniej samoloty Ryanaira miały kilkakrotnie awarie w Łodzi i Rzeszowie. Nie było by w tym nic skandalicznego gdyby linie jak nalezy zajęły się pasażerami...

- Nikt nas nie chce poinformować co się dzieje i kiedy wylecimy do Londynu - żalili się pasażerowie na lotnisku. - Nic z tym nie robią, to kolejny raz kiedy przytrafia mi się to z tymi liniami - tłumaczy młoda kobieta. Londyn miał być dla niej tylko portem przesiadkowym. Trudno dziwić się frustracji pasażerów. Na lotnisku czekali kilkanaście godzin zwodzeni kolejnymi komunikatami o usterce samolotu.

Ryanair nie ma personelu naziemnego w Krakowie. Korzysta z usług firmy LHC, zajmującej się obsługą pasażerów. Irlandzkie tanie linie zabroniły wydawania posiłków i napojów pasażerom, choć prawo europejskie nakłada na nie taki obowiązek. - Według decyzji jakie podjęło przedstawicielstwo Ryanair, pasażerowie na własny koszt wykupują napoje i posiłki, a rachunki kierują do sekcji reklamacji przewoźnika - tłumaczy Marek Kurdziel z LHC.

To nie koniec absurdów z jakimi musieli się zmierzyć pasażerowie na krakowskim lotnisku.

Irlandzkie linie lotnicze Ryanair słyną z kontrowersyjnych reklam i "olewania" konkurencji. Jak w prawdziwym biznesie linie nie mają skrupułów przy elimnacji każdej przeszkody by zdobyć dominującą pozycję na rynku. Jak by nie oceniać polityki marketingowej Ryanaira, trzeba przyznać, że robi to wszystko z sukcesem, generując ogromne zyski i stwarzając pasażerom możliwość taniego, o ile nie najtańszego latania. Niestety w myśl zasady "po trupach do celu"...

tanie latanie

Airliner

powtorka z historii...

od wczoraj 11 lipca stoi na plycie samolot Ryaniara Boeing 737-800 EI-CSE.
Zamiast odleciec o 11 do PIK planowo ma odleciec dzis o 7 rano.
Zobaczymy czy sie uda poniewaz wczortaj dwu krotnie zostali przywozeni pasazerowie do samoloty po czy zostali przywiezieni do terminalu.

Lcc agent

Samolot odleciał z 24 godzinnym opóźnieniem.
Pasażerowie zostali ponownie odprawieni rano (między 5 a Cool

, a mechanik Ryana, przyleciał FR2432 9:35.
Wczoraj pasażerowie byli dwukrotnie przewożeni na halę odlotów, gdyż za pierwszym razem była usterka mechaniczna, za drugim razem natomiast padła elektronika.

Ciekawe przeżycia mieliśmy z pasażerami, chociaż dziś już byli chyba dosyć zmęczeni i sił na awantury nie było Wink

Nieciekawa natomiast jest polityka Ryana w takich sytuacjach. Zero prowiantu, zero zainteresowania, o hotelu nie wspomnę... ale cóż...

Airliner

Lcc agent

Fakt. Ale Central dałby wyżywienie, Sky pewnie też. EasyJet w takich wypadkach daje hotel. Pewnie i by było o tym głośno, ale pasażerowie by nie czuli sie zupełnie "olani". Tu tak nie było Wink