Forum lotnictwa

Czterosilnik

Wiadomo, ze pierwszy lot 787 ma byc w 2007 roku, a pierwsza dostawa w 2008. Ale czy wiadomo juz cos o konkretnych datach (dziennych)? Bo po pierwsze mozna sobie pomarzyc o wybraniu sie do Seattle, ale bardziej realnie patrzac, ciekawe, czy 787 zdąży byc juz zaprezentowany na Salonie Le Bourget 2007. A jesli tak, to czy nie znow "tylko" na statyce... Ciekawe tez, czy bedzie na ILA 2008 i na Farnborough 2008. Chociaz wtedy to juz pewnie mozna poczekac pare miesiecy, Smile

bo pierwszy egzemplarz dla LOT-u ma przyleciec pod koniec 2008 (tez ciekawe, kiedy konkretnie; i czy wreszcie zrobią na Okeciu salut wodny!).

Quantas

ojcie_c

Le Bourget 2007: jesli pierwszy lot bedzie przed tym salonem, mozesz na to liczyc.
Farnborough 2008: na 100% bedzie - moze nawet w dwoch wariantach: -3 i -8.

ZTCW LOT ma dostac swoj pierwszy egzemplarz w pazdzierniku 2008.

Gabec · Wysłany: Śro 14:33, 22 Mar 2006 Temat postu:

A czy LOT przewiduje mozliwosc zakupu biletu konkretnie na pierwszy lot B787? Pewnie sporo pismakow ale tez i spotterow by sie na cos takiego skusilo

chavez · Wysłany: Śro 15:32, 22 Mar 2006 Temat postu:

Gdyby spece w LO zwietrzyli w tym kasiorke, to napewno Smile

KubaN · Wysłany: Śro 15:58, 22 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawe ile bylibyśmy na minusie po takim locie Wink

pewnie po uszy

G@wron · Wysłany: Śro 16:08, 22 Mar 2006 Temat postu:

Może nie tak dużo Razz

Jakby dali lot pokazowy EPWA-EPGD Wink

Może nie tak drogo by było Razz

Bo napewno to by była atrakcja Smile

Gabec · Wysłany: Śro 16:40, 22 Mar 2006 Temat postu:

Ja moge leciec i na pare dni do USA bo wize mam, byle bylby to pierwszy lot nowym B787 i abym mial pewnosc ze to bedzie B787 a nie B767

Danny · Wysłany: Śro 18:14, 22 Mar 2006 Temat postu:

Zaloze sie z kazdym, ze LO nie polata 787 w 2008 roku.

ojcie_c · Wysłany: Śro 21:51, 22 Mar 2006 Temat postu:

Polata... maja dostawe pierwszego wyznaczona na pazdziernik 2008... drugi w listopadzie, trzeci w grudniu... pewnie na "zwykle" linie wejda po jakichs 2 - 3 tygodniach od otrzymania, zeby przeszkolic zalogi i obsluge naziemna... swoja droga ciekawi mnie, czy nasi "spece" "lopatologicznie" sprawdza odpornosc kompozytow na zderzenia ze schodkami, wozami cateringowymi itp... Very Happy

slepowron · Wysłany: Śro 23:19, 22 Mar 2006 Temat postu:

ojcie_c · Wysłany: Czw 0:48, 23 Mar 2006 Temat postu:

slepowron · Wysłany: Czw 1:07, 23 Mar 2006 Temat postu:

Nic nie wiem o laboratorium ale wiem ze inzynierowie z ANA (pierwsza linia ktora zamowila 787) dostali mloty kowalskie (to nie zart) i probki kadluba i powiedziano im ze maja walic ile tylko sil maja w te kawalki. Nikt nie potrafil sladu zadnego zostawic. Naprawy kadlubow aluminiowych wskutek zderzen z samochodami, schodkami kosztuja linie lotnicze miliony rocznie. Raczej nikt juz nie watpi ze 787 bedzie pod tym wzgledem inny. Jedynych sceptykow co znajdziesz to tacy ktorzy twierdza ze co prawda na 787 nie zobaczysz zewnetrznych sladow jak wgniecenia, ubytki lub dziury ale zmiany moga byc pod powierzchnia, niewidoczne i dlatego niebezpieczne. Boeing ma na to tez odpowiedz ale juz dokladnie nie pamietam jaka. W literaturze fachowej temat kompozytow w lotnictwie juz jest dawno walkowany i wbrew temu co niektorzy mysla ze to cos kompletnie nowego, niezbadanego, Boeing uwaza to za "old hat" (tak sie wyrazil ich glowny inzynier od tego). Calkowicie kompozytowy Beechcraft Starship juz lata od ilu .. 20 lat ?

Oczywiscie LOT tez moze sie zabawic w takie testy, Polak jak najbardziej potrafi Laughing

marcinj · Wysłany: Czw 11:34, 23 Mar 2006 Temat postu:

ojcie_c · Wysłany: Czw 16:40, 23 Mar 2006 Temat postu: