|
Forum lotnictwa To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Manadam
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KEWR/EPBA
|
Wysłany: Pon 13:30, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ile czekales na birthcertificate dla dziecka (mam na mysli akt urodzenia ze szpitala potrzebny do wyrobienia paszportu)? jeszcze raz sory za offtopic i mam nadzieje ze moderator nie zamknie tematu...
Na birthcertificate czekalismy ok 3 tygodni.Ale wyrobienie polskiego paszportu to inna sprawa,musisz przeslac oryginalny birthcertificate do miejsca urodzenia matki,celem umiejscowienia dziecka(ladna nazwa)zalecam zrobic dublikat dokumentu (mozna to zrobic przez internet).Caly proces z umiejscowieniem (swietna nazwa) i otrzymaniem paszportu to ok.6 miesiecy.Pozdrawiam
ps.zycze duzo szczescia z polska biurokracia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DrugiKonrad
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:39, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jesli mozna cos zasugerowac koledze z dzieckiem...
Przygotuj kilka nowych zabawek, ktorych dziecko jeszcze nie zna. Jezeli polecisz normalna linia LH/LO to moze dostaniesz jakas mala zabawke ale niekoniecznie odpowiednia do wieku dziecka. Dla infanta moze to byc nowa grzechotka, samochodzik, samolocik, itp. Moze sie przydac. Zwykle sie przydaje.
Ogolnie mam wrazenie, ze najgorszy wiek to 2-4 lata, dziecko jest juz na tyle duze, ze nie spi ale tez nie rozumie i potrafi skutecznie przeszkadzac (glosno krzyczec, mocno sie szarpac). Maluchy okolo roku zwykle spia i nie wiedza co sie dzieje.
Aha, z takim malym spiacym moze byc inny klopot jesli przespi start/ladowanie i nie wyrowna mu sie cisnienie lub zatkaja sie uszka. Dlatego dobry jest smoczek/gryzaczek, zeby ssalo. Raz przyplacilismy spanie naszego infanta podczas startu tym, ze wymiotowal po obudzeniu sie w dziwnym stanie. Potem podczas startu nie pozwalalem mu spac i nigdy wiecej tego nie mial.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
.: reju :.
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWA
|
Wysłany: Pią 9:35, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice w tym roku lecieli z moim bratem (3 lata) na Rodos. Podobno dużo małych dzieci było na pokładzie i szczerze powiem że zabawki są niezbędne żeby w razie czego malucha rozbawić i czymś zająć jeśli coś mu się nie spodoba... można też liczyć na pomoc stewardessy . Wszystko to już zależy jak dziecko znosi lot samolotem i czy kiedyś już latało. W toaletach są przewijaki więc nie ma zbytnio problemu jeśli maluchowi zdaży się "kryzysowa sytuacja" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danny
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EIDW
|
Wysłany: Pią 10:06, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mam rowniez bogate doswiadczenia z lotow z infantem w tym przez Atlantyk.
Generalnie dzieci do 2 lat nie musza placic za bilet na trasach wewnatrz Europy lub wewnatrz USA. Jezeli nie placisz za bilet to nie masz miejsca i wowczas trzymasz dizecko na kolanach. Masz rowniez opcje zakupu biletu (z reguly jest jakas znizka). Wowczas infant ma wlasne miejsce ale musisz przyniesc ze soba wlasny "car seat".
Przez Atlantyk sprawda wyglada nieco gorzej. Tutaj nawet za trzymanie dziecka na kolanach trzeba zaplacic (od 10 do 50% ceny normalnego biletu w zaleznosci od linii). Ponadto jest to dluga podroz i z 15 miesiecznym dzieckiem na kolanach bedzie to meczarnia. Jezeli mozecie sobie na to pozwolic to polecam jednak wykupienie miejsca (niestety za 100% ceny). Rowniez potrzebny bedzie wlasny "car seat".
Sugestia Konrada o nowych zabawkach jest bardzo dobra. To sie sprawdza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S3vSt3R
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 1:15, 17 Gru 2005 Temat postu: Dziecko w samolocie |
|
|
Lecialem Lotem z Chicago do Wawy i z powrotem. Mielismy z zona miejsca w rzedzie 5 (FG) i 5(AB). Do sciany zamocowano nam lozeczko (bassinet), ktore zamowilismy wrza z tymi miejscami przed podroza. Dziecko do pieciu miesiecy moze miec to luzeczko. UWAGA - Lot sknocil rezerwacje i musielismy o te miejsca i bassinet toczyc boje W OBIE STRONY!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|