Forum lotnictwa

Gabec · Wysłany: Pon 18:09, 13 Mar 2006 Temat postu: Emirates - przyszle zamowienia

[link widoczny dla zalogowanych]

Juz niedlugo powinno sie wyjasnic pare spraw. Pierwsze wg mnie to sprawa b787-10. Zdaje sie ze to Emirates glownie naciskaja na Boeinga aby stworzyl kolejna wersje Dreamlinera. Wyglada jednak na to ze o ile pare tygodni temu amerykanie byli zdecydowanymi pewniakami jesli chodzi o zamowienie na 50 sztuk B787 to teraz przynajmniej wg mnie nic nie jest pewne.
Emirates jakis czas temu zamowili chyba 12 sztuk A346IGW, ale po przeczytaniu wypowiedzi ich szefa dochodze do wniosku ze byc moze przy okazji zblizajacego sie zamowienia beda chcieli upiec 2 pieczenie na jednym ogniu, tzn zamowia 38x A350 oraz zamienia zamowione 12 szutk A346 na 12 x A350. "Maybe we slow the delivery down to give Airbus more time to work over the aircraft," he said. "I had some ideas to make the aircraft better, like regarding fuel efficiency or maintenance items."

No i jeszcez jedno. Emirates zlozyl zamowienie na ...bagatela 43 A380 + chyba jeszcze pare sztuk leasiguje od kogos. z drugiej strony "...Regarding the network, Clark said all European destinations currently served with daily flights should see twice-daily services in the future..." co oni w takim razie maja zamiar robic z tymi wszystkimi wielorybami?

barfi · Wysłany: Pon 18:44, 13 Mar 2006 Temat postu:

Też się tak właśnie zastanawiam. Po co Emirates tyle samolotów, a w szczególności A380? Zamówili przeciez ostatnio niemałą liczbę B777 (coś koło 42 szt.). Gdzie oni tym wszystkim chcą latać? Żadna inna linia nie ma takich zamówień jak Emirates. Z drugiej strony patrząc na mapę, to z Dubaju mają wszędzie daleko (Europa, USA, Australia). Może tym trzeba to tłumaczyć. Emirates w 2004 roku przewiozły 12,5 mln pasażerów i uplasoway się na 17 miejscu pod względem ilości przwiezionch osób. Nie wiem, czy ich główny port Dubai ma aż takie możliwości rozwoju pod względem ilości pasażerów. Ilość paxów jaką obsłużył w 2004 roku to ok. 21,7 mln, co daje mu 44 miejsce na liście największych portów swiata. No chyba, że będą otwierać nowe połaczenia, ale nie z Dubaju. Czytałem gdzieś, że A380 mają latać m.in na trasie Londyn - Singapur i Los Angeles - Sydney. A na koniec to jest to chyba najbogatsza linia lotnicza na świecie. Widać, że szejki kasy nie oszczedzją Laughing

.

G@wron · Wysłany: Pon 19:33, 13 Mar 2006 Temat postu:

W tej chwili ich flota jest duża i nowoczesna a co mówić po takich zakupach ?! No i gdzie oni nie latają praktycznie ?! Smile

No, ale ropa się kiedyś i tak skończy Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Witek Z · Wysłany: Pon 20:44, 13 Mar 2006 Temat postu:

Dwie sprawy (bardziej i mniej istotna):

Mniej istotna: według planów rozwojowych lotnisko w Dubaiu ma być największym na świecie pod względem liczby pasażerów możliwych do odprawienia - ponad 120 mln. Inwestycje już trwają.

Druga sprawa: Gospodarka arabskich krajów zatoki: Od wielkiego boomu paliwowego, którego początek przypada na 1974 rok, gospodarki tzw. sódemki roponośnnej (Arabia, Bahrain, Jemen, Katar, Kuweit, Oman, ZEA) odzwierciedlały krzywą cen ropy. Okresy wzrostu PKB były tożsame ze wzrostami cen ropy. Cała nadwyżka, a nie jest ona w sumie taka wielka, bo GNP średnie tej siódemki kształtuje się na poziomie 150% GNP Polski i jest znacznie niższe niż GNP (oczywiście per capita) Grecji, czy Hiszpanii, była przeznaczana na kunsumpcję. Słynne pałace, mercedesy, wille na Lazurowym, i domy w Biaritz. ZERO inwestycji. Nie licząc inwestycji infrastrukturalnych w kraju - np. drogi szybkiego ruchu przez pustynię budowane przez polskie firmy. Wzrost świadomości społecznej sprawił jednak, że ktoś zaczął się zastanawiać nad inwestycjami strategicznymi. Pieniądze poszły w trzy sektory: banki, spedycja i lotnictwo. Dzieckiem tej polityki są właśnie Emirates'y. Jeżeli pytacie kiedy im się skończą pieniądze, to odpowiedź brzmi nie szybko. Plan strategiczny zakłada osiągnięcie rentowności po 20 latach inwestycji dla infrastruktury latającej i 30 latach dla infrastruktury naziemnej. Nie są jeszcze zatem na półmetku. Przy bardzo konsekwentnej polityce finansowej to ma szansę się opłacać.

Przepraszam z długi i mentorski wywód, ale pisałem z tego doktorat, więc nie mogę się pohamować. Aaa, dodam jeszce tylko, że to wszystko przez Norwegów... Wink

STYRO · Wysłany: Pon 21:04, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ale co ma Norweg do Araba?

slepowron · Wysłany: Pon 21:14, 13 Mar 2006 Temat postu:

G@wron · Wysłany: Pon 21:43, 13 Mar 2006 Temat postu:

Pewnie norwegowie znaleźli tam ropę Razz

Witek Z · Wysłany: Pon 23:22, 13 Mar 2006 Temat postu:

bedrzich · Wysłany: Pon 23:32, 13 Mar 2006 Temat postu:

Lotnisko w Dubaju jest bezsprzecznie największe i najbardziej ruchliwe w regionie, a stanie się wkrótce jeszcze większe po dokończeniu (chyba jescze w tym roku) rozbudowy terminala. Jakby tego mało trwają prace nad projektem CAŁKOWICIE nowego, jeszcze większego lotniska pomiędzy Dubajem a Abu Dhabi, przy autostradzie łączącej oba miasta, pomimo, że w Abu Dhabi mają swoje, i też mają je rozbudować!
Natomiast to co napisał Witek Z jest juz... nieaktualne - Emiraty mają najbardziej zdywersyfikowaną gospodarkę spośród krajów roponośnych! Wiele zawdzięczają zmarłemu w ub.r. szejkowi Zajedowi, którego wieloletnie, konsekwentne działania doprowadziły do tego, że oprócz powyższych, UAE są potentatem produkcji aluminium (m.in. aluminiowej stolarki budowlanej), cementu, żywności (!) a ostatnio LG zaczął budowę dużej fabryki elektroniki, m.in. LCD w powstającej właśnie lokalnej Dolinie krzemowej. I na tym bynajmniej ich ambicje sie nie kończą!
Na dodatek, to już teraz ich dochody z turystyki oraz inwestycji kapitałowych przewyższają i to sporo dochody z... ropy.
Tak więc - nie ma sie co dziwić, że Emirates kupuje jak szalone...

Witek Z · Wysłany: Pon 23:39, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ależ oczywiście!!! Ale to jest właśnie konsekwencja zmiany myślenia o której piszę. Fakt, że ZEA są duuużo przed szeregiem.

bedrzich · Wysłany: Wto 0:07, 14 Mar 2006 Temat postu:

OK, ale mimo wszystko nie zgodzę się, bo kiedy w Emiraciech juz mieli kasę i już ją inwestowali, Norwegowie dopiero zaczynali - w końcu kopę wydobywają krócej niż w Zatoce Wink

A to, że widać efekty w Emiratach stosunkowo od niedawna - cóż, najpierw musieli wyciągnąć kraj z - powiedzmy - zacofania cywilizacyjnego.

Quantas · Wysłany: Wto 8:30, 14 Mar 2006 Temat postu:

Danny · Wysłany: Wto 10:31, 14 Mar 2006 Temat postu:

G@wron · Wysłany: Wto 11:03, 14 Mar 2006 Temat postu:

800 w zapędach na 1000 Smile

Nawet po 400$ swoje zarobią Smile

Cani · Wysłany: Wto 12:32, 14 Mar 2006 Temat postu: