Forum lotnictwa

Gabik

To zalezy w jakiej pozycji znajdowal sie samolot w stosunku do BTSa i na jakiej wysokosci. Bo jezeli np. podchodzil do ladowania i os samolotu byla prostopadla do kierunku gdzie znajdowal sie BTS to predkosc raczej nie ma znaczenia. Ma znaczenie wowczas gdy samolot oddala sie albo przybliza do BTSa - i jest to max jakies 170 wezlow. Na wysokosci przelotowej raczej nie ma szans zeby sie zalogowala , a jezeli juz to do moze jednego BTSa ktory byc moze ma nateny szerokokatne w plaszczyznie pionowej co sie zdarza w terenach gorzystych gdzie stosuje sie anteny o takiej charakterystyce w celu pokrycia wiekszesci terenu , ale i tak nie jest w stanie nawiazac polaczenia bo zasady bezpieczenstwa systemu GSM mowia ze musi byc dostepnych co najmniej 3 BTSy w czasie pomiedzy kolejnymi beam'ami (sygnalami wysylanymi w celu autoryzacji - ok 3-4 minuty). Byc moze (co zdarza sie w sytemach wczesniejszych - TDMA lub CDMA) , ze wsrod nadajnikow znajdyjacych sie na pokladzie pracowal ktorys na zblizonych czestotach co moglo spowodowac zaklocenia w pracy telefonu i takie dziwne zachowanie. Algorytm kryptografii A8 sytemu GSM dziala tak ze nie ma mozliwosci zeby jakiekolwiek urzadzenie dzialajace nawet w tym samym kanale rozmownym co aktualnie zalogowany telefon spowodowalo nieprzewidywalne dzialanie telefonu. Inne systemy , a konkretnie TDMA moga sie dziwnie zachowywac gdyz tam stosowane sa inne sposoby kryptograficzne i doboru czestotliwosci - co nie zmienia faktu ze dzialaja tak samo jak GSM.
Sory za wyklad z teorii telefonii komorkowej (nie zebym byl jakims domokrazca sprzedajacym komorki Smile

) , ale staram sie logicznie wyjasnic ze przez komorke na wysokosci przeltowej nie da sie gadac...
Pozdrawiam

Pawel_