Forum lotnictwa

emelyn · Dołączył: 03 Lis 2005 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Polskie latanie dla bogatych i biednych

LOT rezygnuje z wypraw na Daleki Wschód na rzecz dochodowej Europy, USA i Kanady. Centralwings wyspecjalizuje się w dowozach Polaków do pracy, bo miesięcznie wyjeżdża ich z Polski już blisko 30 tysięcy.

LOT jest właścicielem taniej linii Centralwings. Właśnie ogłosił, że porządkuje rozkład lotów obu firm. - Nie powinno dochodzić do sytuacji, że będziemy ze sobą konkurować - wyjaśnia Marek Serafin, dyrektor LOT-u ds. siatki połączeń.

Centralwings - przewozy pracownicze

LOT nie ukrywa, że chce zarabiać na pasażerach z zasobnym portfelem. Interesują go zwłaszcza połączenia z i do Warszawy, bo na tych trasach głównie latają biznesmeni. Właśnie ogłosił, że przejmuje od Centralwings intratną trasę do Mediolanu. To oznacza, że z dwóch opcji: drogiej w LOT (nawet 2955 zł w obie strony) i taniej w Centralwings (najwyżej 396 zł) pozostanie tylko ta pierwsza.

To część polityki LOT-u, którą firma właśnie wciela w życie. Zakłada ona, że z warszawskiego lotniska wygodne i dobrze wyposażone maszyny LOT-u będą wozić głównie biznesmenów. Natomiast maszyny Centralwings, które nie mają busieness-class oprócz przewozów czarterowych mają się zająć przede wszystkim dowozem Polaków do pracy w Europie Zachodniej.

Do tej pory woził ich tylko do Londynu, Edynburga, Dublina i Shannon. Teraz wprowadza kolejne rejsy: z Warszawy do Malagi, Gerony, Lizbony, Faro i na Majorkę, z Krakowa do Malagi, a z Poznania i Katowic na Majorkę. Andrzej Kobielski, dyrektor siatki i czarterów Centralwings: - Do tej pory Polacy latali tam głównie ze względów turystycznych. Teraz dołączą do nich osoby szukające pracy - tłumaczy.

Centralwings zbiera już wszystkie siły, by szybko stać się liderem przewozów na tych trasach. Rezygnuje nawet z uruchomionego ledwie miesiąc temu połączenia do Leeds, a maszynę przestawia właśnie na Półwysep Iberyjski.

LOT chce by Centralwings będzie rozwijał przewozy zwłaszcza z lotnisk regionalnych, takich jak Katowice lub Kraków, bo stamtąd najwięcej osób lata do pracy. Warszawa nie sprzyja rozkwitowi Centralwings z powodu niskiego bezrobocia.

LOT - dla zamożnych

Tymczasem LOT chce zarabiać na sprawdzonych od lat trasach. Oprócz biznesowych lotów do Niemiec czy Francji stawia głównie na USA i Kanadę. Przykładowo do Chicago codziennie odlatują z Warszawy dwa duże Boeingi 767 i dodatkowo jeden z Krakowa. Do tego dochodzą loty do Nowego Jorku. - Nie jest natomiast wykluczone, że w 2007 r. uruchomimy połączenie do Waszyngtonu - zapowiada Serafin. Z danych LOT-u wynika, że znaczna liczba pasażerów traktuje lotniska w Nowym Jorku i Chicago jako przesiadkowe. Dlatego tym, którzy chcą dolecieć m.in. do Los Angeles, San Francisco czy Seattle, chce zaproponować lotnisko w Waszyngtonie, skąd wewnętrzne trasy obsługuje partner LOT-u z sojuszu lotniczego Star Alliance - linia United.

LOT planował uruchomienie lada chwila połączeń m.in. do Pekinu i Delhi. Linia ogłosiła jednak, że rezygnuje w tym roku z planów ekspansji na Daleki Wschód. - Te loty będą opłacalne przy użyciu nowej generacji Boeingów 787, które dostaniemy w listopadzie 2008 r. Nie wykluczamy, że pod koniec 2007 roku uruchomimy pierwsze połączenie do Pekinu przy użyciu obecnych maszyn, by wypromować te trasę m.in. podczas letniej Olimpiady 2008r. - wyjaśnia Serafin.

[link widoczny dla zalogowanych]

chavez

STYRO

G@wron

1) Bardzo ciekawie ma się ostatnia część nt. promowania trasy podczas olimpiady, roumiem, że nowy typ maszyny i wogle chińczycy byliby zaiteresowani, jej obehrzeniem, sobie. Łatwiej LOT'owi by było wypromować, gdyby był sposnsorem, ale do tego musiałby sprzedać, całą flotę Laughing

2) Do pracy do anglii, wiecznie nie będą latać, to może być strategia, na 2-3 lata, później już tylko powroty i odwiedziny Wink

Trzeba czekać na jakiś rynek pracy, gdzie otworzą, go dla nas, i wtedy szybko rozpocząć tam ekspansję.

Ciekawa strategia LOT'u Wink

chavez

Pawelbelzyce

Witam

Zacierałem ręce gdy była mowa o lotach do DEL od pazdziernika ubiegłego roku ale nie wypalilo Wink

Chociaż jak bedą latac na 787 to cierpliwie poczekam by wreszcie zobaczyc dużą maszyne LO na przelotówce Very Happy

Pozdrawiam Paweł

Danny

Czyli rozwoju nie bedzie a LOT skupi sie na tych trasach gdzie jeszcze mozna doic pasazerow po kilka tydsiecy za bilet. To chyba nie jest "nowa" strategia. To widzimy od lat.

Gabec

bedrzich

Pozytywnie - bo coś się dzieje i to szybciej niż po 3 miesiącach jak zapowiadano. Negatywnie - bo nie rozumiem jak długo jeszcze można zwlekać z lotami na Daleki wschód, a szczególnie do największej fabryki Swiata czyli Chin, z którymi wszyscy robią i chcą robić interesy?? Szczególnie jak się chce być linią dla biznesu? Chyba tylko po to, żeby pasażerowie już zupełnie się od LOTu odzwyczaili, bo jeśli ma być tak jak poprzednio czyli 2 loty na tydzień to znów okaże się, że dla biznesu jest to taka sobie oferta.

Stoarn

Danny

Gabec

FiliP

Owszem,jak najbardziej jest kogo wozić na wschód, bo codziennie z wielu polskich lotnisk odlatuje wielu biznesmenów do BKK, PEK, PVG,DEL... Tylko że nie majac mozliwości połączeń z WAW,lecą przez FRA, MUC, VIE.... Tylko że stare LOTowksie 767 oferują tkai niski standard,że rzeczywiście chyba obecnie nie ma innego rozwiązania jak poczekać z uruchomieniem tych kierunków od czasu przybycia 787. I uważam że przynajmnije w long haulach powinna byc klasa Economy Plus, o podwyższonym komforcie (bo First Class ise nie przewiduje?)

A co od lotów europejskich,to niby gdzie jeszcze? Skoro na Ukrainę i do Rosji nie mozna zwiększyć oferowania ze względu na umowy rządowe, to niby gdzie? ten rynek jest już zbyt nasycony,a ostatnio otwarte trasy zostąły szybko zamkniete (np. ZAG)

Przy okazji- czy LJU też zawieszona?

Danny

Gabec