Forum lotnictwa

Marcin747 · Dołączył: 22 Sty 2006 Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów

Niczym nieograniczone płace, brak obowiązku stosowania prawa zamówień publicznych - tak będzie funkcjonował nowy urząd: Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, zapowiada "Parkiet". Budżet państwa ma to kosztować 130 milionów złotych. Gazeta twierdzi, że nowy urząd "wyczyści" kasę właściciela polskich lotnisk - Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze. Nie dość bowiem, że zostanie utworzony na bazie jego majątku, to dodatkowo odbierze mu ponad połowę rocznych przychodów z tytułu nadzoru nad ruchem lotniczym nad terytorium Polski. W ub.r. firma pobrała od przewoźników z tego tytułu ponad 450 milionów złotych. Pieniądze, które PPL zarabiał na tej działalności, przeznaczane były m.in. na rozbudowę lotnisk. Dziennik stawia pytanie, czy po powstaniu nowego urzędu i pozbawieniu PPL części pieniędzy, takie inwestycje nadal będą możliwe. Resort transportu twierdzi, że powołując nowy urząd wypełnia zobowiązania wobec Unii Europejskiej. Tymczasem według "Parkietu" w innych krajach nie tworzono nowych instytucji. Wystarczyło powołanie spółki zależnej od właściciela lotnisk. (PAP)

YoNasHek · Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów

Po pierwsze "Parkiet" zachował się jak brukowiec:

"DFS Deutsche Flugsicherung GmbH is responsible for air traffic control in Germany. As a company organised under private law, DFS is 100% owned by the Federal Republic of Germany."

"National Air Traffic Control Services became National Air Traffic Services when it was made part of the Civil Aviation Authority (CAA) when that organisation was established in April 1972. Privatisation was first mooted in 1992, and although that debate came and went, it was recognised that as a service provider, NATS should be operated at some distance from its regulator (the CAA), so NATS was re-organised into a Companies Act company in April 1996 and became a wholly-owned subsidiary of the CAA."

"Skyguide is a non-profit making public limited company. Over 99% of the share capital of 100 million Swiss francs (65 million Euro) is in the hands of the Swiss Confederation. Skyguide is financed through fees which are paid by the users of its services"

"DGAC is fully state-owned agency providing air services in France."

To tylko kilka przykładów, w sumie, niekompetencji "PARKIETu" Smile

Poza tym wszyscy wiedzą, na rozbudowe jakich lotnisk było to przeznaczane. A porty lotnicze muszą być atrakcyjne, wtedy nie będą miały problemów z kasą. Poza tym wydaje się p. redaktorowi, że wytropił sensację - a nawet nie spróbował zainteresować się, jakie są koszty zapewnienia bezpieczeństwa w niebie (utrzymania urządzeń, inwestycji w nowe, prąd, dozór, dublowanie urządzeń, inwestycje i wiele wiele innych). Zawsze się tak słodko to pisze.

Poza tym zgodnie z założeniem UE, instytucja musi się refinansować i generalnie jej opłaty mają pokrywać tylko koszty zapewnienia i utrzymania bezpieczeństwa, a zatem w przypadku polski pewnie i zmienią się opłaty trasowe. I już tyle wpływać nie będzie...

Atco

1. Powinno się płacić kontrolerom 850brutto, niech żyją miłością do lotnictwa.
2. Budżetu Państwa wydzielenie PANS nie będzie kosztować ani zlotówki.
3. To raczej PPL powstał na bazie majątku ARL.
4. Wydawanie pieniędzy zarobionych na usługach nawigacyjnych na budowę terminali jest sprzeczne z zasadami przyjętymi w Eurocontrol.
5. Ostatnie zdanie jest bzdurą.

Pismacy jak nie myśleli, tak nie myślą.

Gabec

Maciupeq · Dołączył: 05 Wrz 2006 Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów

Jak brak dobrego tematu, to trzeba na siłe cos wykołowac, byleby brzmialo ladnie, pleps i tak uwierzy Sad

ile ludzi przeczyta to co tu napisaliscie, a lie tylko ten artykół w gazecie?

P.S. sorry za brak niektórych ogonków, ale piszę jedoczesnie karmiac córę z butelki Smile

rkosarzycki

córa wyciąga oprócz ogonków także ortografię Very Happy

pleps
ARTYKÓŁ

no dobra czepiam sie Razz

ale wlasnie stracilem tysiaka to sie wsciekam Very Happy

pozdro

zasieki1

rkosarzycki

forex

Marcin747 · Dołączył: 22 Sty 2006 Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów

Powstanie Polska Agancja Żeglugi Powietrznej. Nastąpi to dokładnie 1 stycznia 2007 roku - czytamy w "Parkiecie".

I już wiadomo, że będzie musiała zwrócić 130 milionów złotych, które otrzyma z budżetu państwa na start.

Nowy urząd będzie utrzymywał się z własnych przychodów, jednak - zdaniem Ministerstwa Transportu - potrzebuje wsparcia finansowego w początkowym okresie działalności.

Agencja będzie nowym urzędem centralnym, sprawującym nadzór nad ruchem powietrznym nad terytorium Polski. Do końca roku to głównie kompetencje jednostki Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze - Agencji Ruchu Lotniczego. Ta jest obecnie najbardziej dochodową częścią PPPL. Między innymi z opłat nawigacyjnych generuje ponad połowę przychodów. W ub. roku było to ponad 450 mln zł, w tym 340 mln zł z samych lotów tranzytowych bez lądowania na polskich lotniskach.

Jak oceniają specjaliści wpłaty z tego tytułu będą rosły w miarę rozwoju rynku lotniczego w Polsce i zwiększającej się liczby lotów.

źródło: Parkiet

Atco

No i mógł się parkiet nie dać podpuścić i napisać po ludzku od razu, ale woleli się skompromitować.

mathen

radian

Pieśń przyszłości, jeśli w ogóle do tego dojdzie. Koncepcja Singe European Sky zakłada - teoretycznie - możliwość zlecenia innemu podmiotowi (np. polskiej agencji) zapewniania służb ATS w danym kraju. Ale nie wydaje mi się, by - przynajmniej na razie - kraje rzuciły się realizować taki projekt. Z drugiej strony, terytoria tych krajów są na tyle małe, że aż prosi się o utworzenie jednego FIRu lub chociaż jednego organu działającego w tych FIRach.

psotter · Dołączył: 08 Lis 2005 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów

Koncepcja jest śliczna - stworzy się bloki przestrzeni niezależne od granic państwowych (przez co ich granice poziome będą rozsądne, a nie pokręcone), a instytucje zapewniające służby ATS będą konkurowały (np. opłatami nawigacyjnymi) o pracę w tych sektorach. Nie tylko uprości to zarządzanie przestrzenią na poziomie paneuropejskim, ale także umożliwi niektórym państwom zlikwidowanie deficytowych instytucji ATS. W małych krajach bowiem (np. wspomniane republiki nadbałtyckie) te służby nie są w stanie na siebie zarobić.

Cała sprawa póki co rozbija się o twardogłowych wojskowych i pojęcie "suwerenności w przestrzeni powietrznej".

RZE

czyli nic nowego jak kolejne stoli dla swoich ludzi ...i kolejny nikomu na nic nie potrzebny urzad Smile

a mialo byc tanie panstwo <lol>

Atco

Widzę, że kolega w temacie.