|
Forum lotnictwa To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcinj
Moderator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:39, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a niby jak do niego włożyć, skoro kupuje się w wolnocłowym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabik
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KORD/EPKK
|
Wysłany: Sob 20:06, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Albo na pokladzie samolotu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KuB@
Gość
|
Wysłany: Sob 20:43, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To zalezy. Przeciez czasami sie przewozi z kraju A niewiem czy niejest tak ze w podrecznym mozna przewiezc tylko wodke z wolnoclowego albo z pokladu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flower
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWA
|
Wysłany: Nie 10:46, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mi się jakoś udało z MEX z przesiadką na CDG dowieść do WAW 2 butelki tequili 1L (szklane, a jak) bez żadnych problemów. Na dodatek w plecaku miałem 3L butelkę tequili i też bez problemu doleciałem, tylko służby lotnistkowe dość często do plecaka zaglądały, kiwali głowami z lekkim zaszkoczeniem, ale mnie puścili;)
Wszelkie szkło trzaba zwyczajnie dobrze zapakować, a nie wrzucić byle jak do walizki. Ja zawsze owijam butelke T-Shirtem, ręcznikem czy skarpetką, potem całość wkładam w torebkę fiolową i obklejam taśmą klejącą. Tak opakowane szkło wkładam w środek walizki gdzie dodatkowo jest chronione przez inne zapakowane rzeczy. I nawet jeśli szkoło pęknie to mi nie zaleje wszystkiego co mam w walizce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyfer
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPPO/POZ
|
Wysłany: Nie 12:10, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Flower napisał: | ...
Wszelkie szkło trzaba zwyczajnie dobrze zapakować, a nie wrzucić byle jak do walizki. Ja zawsze owijam butelke T-Shirtem, ręcznikem czy skarpetką, potem całość wkładam w torebkę fiolową i obklejam taśmą klejącą. Tak opakowane szkło wkładam w środek walizki gdzie dodatkowo jest chronione przez inne zapakowane rzeczy. I nawet jeśli szkoło pęknie to mi nie zaleje wszystkiego co mam w walizce. |
Wybacz ale troszke nie rozumiem, jak pęknie butelka to jej zawartość nieuchronniesię rozleje we walizce Chyba że przewozisz to zamrożone albo w postaci gęstego żelu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katowiczan
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:33, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
cyfer napisał: | Flower napisał: | ...
Wszelkie szkło trzaba zwyczajnie dobrze zapakować, a nie wrzucić byle jak do walizki. Ja zawsze owijam butelke T-Shirtem, ręcznikem czy skarpetką, potem całość wkładam w torebkę fiolową i obklejam taśmą klejącą. Tak opakowane szkło wkładam w środek walizki gdzie dodatkowo jest chronione przez inne zapakowane rzeczy. I nawet jeśli szkoło pęknie to mi nie zaleje wszystkiego co mam w walizce. |
Wybacz ale troszke nie rozumiem, jak pęknie butelka to jej zawartość nieuchronniesię rozleje we walizce Chyba że przewozisz to zamrożone albo w postaci gęstego żelu |
Flower wyrażnie napisał:
Flower napisał: |
potem całość wkładam w torebkę fiolową i obklejam taśmą klejącą
|
tak więc w ostateczności ograniczy się do rozlania wewnątrz torebki foliowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabik
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KORD/EPKK
|
Wysłany: Nie 13:20, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jasne... tyle ze szklo rozbitej butelki tnie folie ze hoho... Tymbardziej ze walizka zawsze jest dosc dobrze upchana.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RES
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: RZE
|
Wysłany: Nie 13:47, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ale temat, że hohohoh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witek Z
Moderator
Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WAW
|
Wysłany: Nie 15:30, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No dobrze. Funkcję informacyjną mamy za sobą. Tamat: "Jak przeowzić wódkę w bagażu" uważam za wyczerpany, a dalsze posty na ten temat uznamy za niezgodne z Ustawą z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. (tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 147 poz. 1231)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmp
Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPKT / Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 16:18, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dostałem ostatnio 20 zł mandaty właśnie w związku z tą ustawą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raszi
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok/Boston
|
Wysłany: Nie 16:33, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich!
Z tymi bagazami nie bedzie problemu. Najgorsza ewentualnosc to jak sie zgubia, ale sie nie martw bo Ci przywioza do domu najpozniej na trzeci dzień. Lecisz z przesiadka w Chicago i bedzie to wygladalo tak: w Chicago przechodzisz odprawe imigracyjna bo wchodzisz na teren Stanow Zjednoczonych, pozniej odbierasz bagaz i masz odprawe bagazowa (nie bierz zadnych artykulów spożywczych bo Ci wszystko wyrzucą). Nastepnie albo idziesz z bagażem na terminal domestic albo oddajesz do okienka TRANSFER albo jakies tam. Angielski pewnie znasz jako tako wiec chyba nie bedziesz mial problemow. Po prostu zapytaj sie kogos gdzie masz oddac bagaz. Pozniej odbierasz bagaz w Bostonie. Ja mialem taka sama sytuacje rok temu z przesiadka w Nowym Jorku. Pozniej lecialem do Bostonu. Smiesznie troche bo samochodem zajmuje to 3,5 godziny. Jak zalatwiales sobie program w Almaturze to pozdrow ode mnie Ize. Powiedz ze od Daniela z Bostonu . Jak masz jakies pytania to dawaj na gg 2010600. W razie co to mozemy sie pozniej spotkac w Bostonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flower
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWA
|
Wysłany: Wto 14:13, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Gabik napisał: | Jasne... tyle ze szklo rozbitej butelki tnie folie ze hoho... Tymbardziej ze walizka zawsze jest dosc dobrze upchana.
Pozdrawiam |
Przy sztywnych walizkach z plastikopodobnych materiałów które ja używam, przy zachowaniu środków, które przytoczyłem wcześniej (owinięcie, torebka, ułożenie butelki w środku walizki przez co butelkę chronią inne rzeczy, głównie miękkie ubrania), IMO żeby rozbić butelkę to trzebaby roztrzaskać całą walizkę lub ją czymś przebić bez mała na wylot. Nie twierdzę, że pęknięcie walizki nie jest możliwe - moja rodzina korzysta z 4 "sztywnych" walizek i każda swoje przeszła, 3 z nich miały klejone pęknięcia w skorupie. Ale nawet takie pęknięcia nie są w stanie rozbić szkła w środku.
Skuteczność oceniam na 98%, o ile wszystko dobrze zapakujesz
Do moderatorów, odnośnie ustawy o wychowaniu w trzeźwości- mam na myśli szkło wszelakie lub inne materiały kruche. Zawartość może być dowolna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł_EPWR
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWR
|
Wysłany: Śro 17:27, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Witam,
Mam pytanie. Kolega w piątek przyleciał z Madrytu. Leciał do WAW Lufthansą i do WRO Lotem. Niestety zgubili mu bagaż. Mija już piąty dzień i nic. Poradzcie proszę co należy zrobić w takim przypadku. Czy ma już występować o zwrot pieniędzy i na jaką kwotę ubezpieczona jest walizka??? Ile czasu linia ma na znalezienie bagażu??? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Paweł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nieves
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WLG/WAW
|
Wysłany: Śro 17:41, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
najlepiej sprawdzic w regulaminie linii, która bagaż zgubiła... tam znajdzie odpowiedzi na pytanie w jakim zakresie linia odpowiada za to. jesli walizy się nie odnajdą to odszkodowanie musi być. skoro nie ma tych bagaży tak dlugo to pewnie latają po świecie w sumie miały po drodze troche przesiadek ale dziwne bo przecież walizki się znakuje i w systemie powinni znaleźć, gdzie je skaner wychwycił ostatnio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stenus
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Bruksela
|
Wysłany: Czw 4:35, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kazda linia ponosi koszty odszkodowania zagubionej, a nieodnalezionej walizki do 1200 USD. Oczywiscie rozumiem, ze masz ze soba raport o zagubieniu bagazu, jaki dostales na lotnisku we WRO? Po pierwsze zatem trzeba dzwonic i sie dowiadywac. Po drugie oni od razu powinni widziec w systemie gdzie ta walizka jest. Podejrzewam,z e skaner zle odczytal WRO i waliska mogla poleciec do kazdego portu o dowolnej kombinacji liter z W na poaczatku. Czesta pomylka skanerow bagazu jest mylenie WAW i WAS, dlatego tez WAS ma IAD. Wiec moze bagaz polecial Ci do WRP, WRR, WRS itp. jesli takie porty istnieja. Piec dni to bardzo dlugo. Istnieje tez opcja, ze bagaz sobie czeka bezpoansko w miejscu pzresiadki, bo sie nikt nim nie zainteresowal. Mialem tak kiedys, ze lecialem CDG-KRK-WAW i w Krakowie uznali,z e nie mozna tak latac i bagaz czekal na mnie w KRK. Nie ma to jak przywyczajenia ludzi, ze KRK to port docelowy tylko, a nie przesiadkowy. A moze nie moga sie do Ciebie dodzwonic, a bagaz juz dawno na Ciebie czeka w firmie kurierskiej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|