Forum lotnictwa

eu01 · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów

Nie wiedziałem, że tanie linie lotnicze oferują transport trumien, mam nadzieję, że nie będę musiał korzystać.
Generalnie jednak ocenianie usług świadczonych przez linie lotnicze wg kryteriów "tania" czy "droga" jest bardzo złudne. W ostatnich paru latach korzystałem kilkanaście... nie, wręcz kilkadziesiąt razy z usług LCC (Ryanair, easyJet, HLX, Air Berlin - ale żadnych "egzotycznych") i byłem wręcz zdziwiony brakiem wpadek (odwołań, spóźnień itp). Po czym przed Wielkanocą tego roku zarezerwowałem sobie bilety naszego narodowego przewoźnika i też doleciałem, ale nie bez przygód.
Po pierwsze: system dokonał rezerwacji na przelot, którego tego dnia nie było w rozkładzie (naprawdę, nie bujam!). Pani z Lotu zadzwoniła następnego dnia i przebukowała na alternatywny rejs innego przewoźnika, nie mogę mieć pretensji, ale fakt jest faktem.
Po drugie: w drodze powrotnej nasza sześcioosobowa rodzinka dostała miejsca porozrzucane po całym samolocie, choć przy rezerwacji wybrałem dwa sąsiadujące rzędy. Udało się nas potem rozmieścić dużo lepiej, ale niesmak pozostał.
Innymi słowy nie bardzo można wierzyć w to, że im droższy bilet, tym lepsza usługa. Wcale niekoniecznie.

eu01 · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów

No, żeby być sprawiedliwym. Miałem lecieć ze SkyEurope, ale całe połączenie nie doszło do skutku (żadnego lotu na planowanej trasie nie wykonano). You never know.

Witek Z

Ha

to się moim ulubionym Królewskim Holenderskim dostało troszeczkie Wink

Chcąc być w zgodzie z rzeczywistością musze powiedzieć, że na kilkadziesiąt lotów longhulowych tą linią miałem tylko raz poważny problem, nasze plecaki nie załapały się z nami do samolotu, co stało się przyczyną bardzo dobrego, bo dwudniowego zwiedzenia przeze mnie Jomo Kenyatta International Airport Wink

Ale: Po pierwsze obsługę mieliśmy pierwszorzędną - no inna rzecz że europejczyków było tylko 6, a po drugie oni na prawdę mają problemy na tych trasach afrykańskich, bo każda Mamma zabiera 20 walizek i tobołków, które wtedy wygrały z naszymi plecakami Laughing

Bagaż nie doleciał także z Sydney BA przez LHR, ale od razu wiedziałem, że nie doleci bo mieliśmy tylko 50 minut przesiadki. Kurier przywiózł do domu.
No i gwóźdź programu: Alitalia Exclamation

Oni chyba szkolą pracowników w gubieniu gratów. Leciałem 6 razy z przesiadką i 6 razy zgubili mi bagaż. Oni potrafili przez 2 dni szukać mojej walizki na locie WAW-FCO Laughing

bez przesiadki

Ale się rozpisałem.

Eu01: z tymi miejscami, co wam rozrzucili to czy aby nie mieliście zarezerwowanego jakiegoś dość bliskiego rzędu. Czasem, jak się okazuje, że paxów na biznes jest więcej, to się go rozszerza. I te osoby z ekonomicznej, które miały zarezerwowane te właśnie miejsca zostają z ręka w nocniku

6182 · Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 808 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Szczecin