Forum lotnictwa

Antonio

A dlaczego zal? Zapewniam, że łódzkich pasażerów dla Lublinka wystarczy, a tłuc się kiepską i zakorkowaną drogą do Sochaczewa nie będziemy.

Pozdrawiam, A.

Robo

Mińsk Mazowiecki ma niewątpliwie jedna wielka zaletę. Tam nie ma PPL-u. Wszystko za co bierze sie PPL kończy sie katastrofa jak terminal na Okęcciu. Bez PPL-u można cos sensownego zrobić i to w miare szybko. PPL do Spółki w Modlinie już wchodzi chyba z trzeci rok. Co z tego wyszło ...nic.

eu01 · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów

Marcin747 · Dołączył: 22 Sty 2006 Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów

Czy powstanie lotnisko między Łodzią i Warszawą?
Gmina Mszczonów, położona w centralnym punkcie aglomeracji warszawsko-łódzkiej, stanowi dobre miejsce na lokalizację centralnego lotniska, które w przyszłości ma zastąpić Okęcie.

Aglomerację oddaloną 45 km od Warszawy, a 90 km od Łodzi, zamieszkuje ponad 3 mln osób. Lotnisko w Mszczonowie zapewne wpłynęłoby na zbliżenie tych dwóch największych polskich miast. Odciążyłoby zatłoczoną Warszawę, a zarazem zaktywizowało gospodarczo okolice Łodzi. Sześciotysięczny Mszczonów posiada dobrą lokalizację, gdyż leży przy dwupasmowej trasie nr 8 Warszawa - Katowice, na skrzyżowaniu z trasą międzynarodową nr 50. Ponadto w pobliżu znajduje się Centralna Magistrala Kolejowa i trasa kolei towarowej wschód - zachód (ze Słubic do Terespola). Mszczonów leży w sąsiedztwie planowanej autostrady A-2 (wschód - zachód), gdy będzie ona wiodła przez Ursynów, droga szybkiego ruchu, znajdzie się w odległości 12 km od Mszczonowa. Natomiast jeśli wygra koncepcja poprowadzenia jej przez Górę Kalwarię, to autostrada przetnie gminę Mszczonów prawie w jej centrum.

Za lokalizacją lotniska we Mszczonowie, przemawia dogodne położenie geograficzne i związane z tym korzystne warunki terenowe oraz klimatyczne. Gmina leży w najwyższym punkcie Niz. Mazowieckiej (100 m wyżej niż Warszawa). Nie ma na jej terenie dużych rzek, zbiorników wodnych oraz rozległych kompleksów leśnych. W Mszczonowie, rzadziej niż w niżej położonych miastach, występują opady deszczu i śniegu oraz mgły i oblodzenia. Ponadto kilka kilometrów od Mszczonowa, wzdłuż trasy Warszawa - Katowice, znajduje się idealny (rzadko zamieszkany) teren na lokalizację lotniska, na którego obrzeżach przebiega Centralna Magistrala Kolejowa oraz bocznica kolejowa. Cały obszar jest uzbrojony w sieć energetyczną, wodociągi, drogi dojazdowe i łącze międzynarodowej sieci telekomunikacyjnej. Mszczonów ma także 300 ha dzielnicę przemysłową, która mogłaby w przyszłości pomieścić magazyny i siedziby firm obsługujących lotnisko. W miejscowości tej, funkcjonuje także wolny obszar celny (15 ha), który został stworzony przez Centrum Wolnocłowe Wschód - Zachód. Mszczonów , należy również do jednych z najdynamiczniej rozwijających się miast w kraju. Dzięki przeobrażeniom, w ciągu ostatnich 10 lat, udało się zmniejszyć bezrobocie i przyciągnąć inwestycje. - Gdyby pod Mszczonowem powstało lotnisko, miasto całkiem by się zmieniło. Przewidujemy, że wzrosłaby nawet kilkakrotnie liczba mieszkańców. Do miasta przyszłyby firmy obsługujące lotnisko. W mieście powstałyby nowe dzielnice dla ludzi pracujących na lotnisku - wyjaśnił burmistrz Mszczonowa, mgr inż. Józef Grzegorz Kurek

Lotnisko stanowi ogromną szansę dla miasta, stworzyłoby m.in. ok. 25 tys. miejsc pracy. Mszczonów nie czekając na decyzję rządową, intensywnie rozbudowuje swoją infrastrukturę. Obecnie jest w 90% zgazyfikowany, ma własne ujęcie wody, oczyszczalnię ścieków i wysypisko śmieci. Jednak cześć mieszkańców, pomimo korzyści gospodarczych wynikające z budowy lotniska, podkreśla uciążliwość portu, która wynika z hałasu emitowanego przez lądujące i startujące maszyny. Mszczonowski samorząd, zaznacza jednak, iż możliwe jest usytuowanie pasów startowych tak, aby samoloty mogłyby omijać miasto. Pod koniec 2004 r. uchwała Konwentu Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Województwa Mazowieckiego ustaliła, że lotnisko powinno być usytuowane w zachodniej części województwa mazowieckiego, na terenach pomiędzy Warszawą i Łodzią, czyli w Mszczonowie.

Źródło: Rzeczpospolita, 2006-10-04

eu01 · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów

Osiołkowi w żłoby dano...

marcinj

kurcze, sorry, ale jak już się robi ogromne lotnisko (centralne) w mszczonowie, to "sytuowanie pasów, tak, żeby samoloty mogły omijać miasto" to już jest jakieś przesadne wymaganie. w miasteczku będzie 6.000 osób a w tym samym czasie na lotnisku będzie z pięć razy więcej. ceny gruntów pójdą tak w górę, że jak komuś będzie przeszkadzać, to się przeprowadzi.

podoba mi się też, że o lokalizacji lotniska decyduje "Konwent Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Województwa Mazowieckiego" Smile

Old

erni

Walka o zyski hamuje lotnisko w Modlinie
Robert Rewiński
2006-10-09, ostatnia aktualizacja 2006-10-08 20:28

Na Okęciu cisną się tłumy, a nowe lotnisko pod Warszawą nie powstaje. - Przewidywany w Modlinie zysk jest tak gigantyczny, że decydenci
Na Okęciu od miesięcy dochodzi do dantejskich scen. Ludzie tłoczą się w kolejkach, złoszczą, czekając na odbiór walizek. Na ciasnej Etiudzie, która obsługuje tanie linie, brakuje przestrzeni, więc podróżni na odprawę czekają przed budynkiem. By nie padał im na głowy deszcz czy śnieg, Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, które zarządza całością, postawi im wkrótce dwa namioty! W tych warunkach warszawskie lotnisko odprawi w tym roku 8 mln osób. I kolejne miliony w latach następnych.

Modlin czyli megabiznes

Nowe lotnisko dla tanich linii w Modlinie miało ruszyć już rok temu. Czekają na nie tani przewoźnicy gotowi do tworzenia lotniczych baz, siatek połączeń i przewozu milionów pasażerów.

Przykładowo, europejski potentat taniego latania Ryanair, dowiedzieliśmy się, że nieobecny na Okęciu z powodu wysokich opłat lotniskowych, chce natychmiast uruchomić w Modlinie aż 20 połączeń. Nowe lotnisko miała tworzyć Agencja Mienia Wojskowego (jako właściciel terenu w Modlinie), Przedsiębiorstwo Polskie Porty Lotnicze (jako ekspert w zarządzaniu) i Mazowiecki Urząd Wojewódzki (z dostępem do unijnych dotacji). Według trójstronnych ustaleń z 2004 roku każdy miał objąć 1/3 udziałów. Prace miały ruszyć błyskawicznie, bo zapowiadał się znakomity interes. Według ówczesnych prognoz 70 mln zł potrzebnych na wstępne inwestycje w pas startowy i terminal miały się zwrócić już po roku!

Pragnący zachować anonimowość analityk wskazuje, że lotnisko nie powstaje właśnie z powodu skali planowanego zysku. - Jest tak gigantyczna, że decydenci wzajemnie się zablokowali. Chcą decydować o rozdawaniu stanowisk i czerpaniu zysków. Każdy zbyt daleko idący kompromis to utrata wpływu na przyszłe rządzenie - tłumaczy.

Według Agencji Modlin to jedyna powojskowa baza, która nadaje się na zapasowe cywilne lotnisko dla Warszawy. Spełnia wymogi Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Leży ledwie 40 km od miasta, z Dworca Centralnego da się tam w 20 minut dojechać kolejką, A dodatkowo to atrakcyjny biznesowo teren. Według planu zagospodarowania da się tu zarabiać na hotelarstwie, gastronomii, sporcie i rekreacji.

- Brak Modlina oznacza dla Warszawy i Mazowsza wielomilionowe straty. Mogłoby w tym obrębie powstać mnóstwo firm usługowych i setki miejsc pracy - uważa dr Tomasz Dziedzic z Instytutu Turystyki, autor opublikowanej właśnie analizy "Rynek lotniczy 2006".

1 procent, czyli uzależnienie

Prace przy lotnisku nie ruszyły, bo potencjalni wspólnicy szybko się pokłócili. PPL zażądał pakietu większościowego i zapowiedział, że jeśli go nie dostanie, Modlin nie powstanie. Wojsko nie przejęło się groźbami, bo do spółki w miejsce PPL chciało przystąpić wielu inwestorów z potężnym kapitałem. Do drzwi Agencji pukali jak nie pośrednicy korporacji British Aerospace, to Jana Kulczyka. Ale żaden przedsiębiorca w Modlin już nie zainwestuje. Bo tak zdecydował PPL, od którego woli Agencja jest dziś uzależniona.

Doprowadził do tego Jerzy Rasilewicz, poprzedni prezes Agencji Mienia Wojskowego.

6 lipca ub. roku sprzedał PPL-owi 1 procent udziału w 292 ha terenów, na których leży modlińskie lotnisko. W ten sposób za ledwie 877 tys. zł PPL kupił prawo do współdecydowania o tym, co może się tam zdarzyć, którego inwestora wpuścić do spółki a którego nie, co budować i kiedy. Bez formalnej zgody PPL jako współudziałowca nie może tam dziś ruszyć żadna inwestycja.

Czy ktoś oferował większe pieniądze za taki przywilej? Nie wiadomo, bo nie było przetargu. Dwa dni wcześniej Rasilewicz wydał zarządzenie o odstąpieniu od tej procedury. Dostał na to zgodę ówczesnego ministra obrony. Obaj panowie, co sami przyznają, prywatnie są przyjaciółmi.

Co zyskał Rasilewicz? Już w miesiąc po transakcji odszedł z Agencji. Wprost na fotel... szefa rady nadzorczej spółki Port Lotniczy Modlin, którą stworzył PPL! I choć lotnisko nie działa, Rasilewicz miesięcznie zarabia 3,9 tys. zł. Obecnie nadzoruje wydatkowanie 14 mln zł, które PPL przelał do spółki na wykonanie wstępnych projektów. A jeśli ruszą prace przy budowie całego kompleksu wraz z hotelami i parkingami, będzie nadzorował 200 mln zł publicznych pieniędzy.

Czyje interesy reprezentuje w spółce? - Pewnie Agencji - spekuluje dziś prezes PPL Paweł Łatacz.

Agencja zaprzecza, bo Rasilewicz nie jest już jej pracownikiem. Więc zasiada tam prywatnie.

Ekonomia socjalistyczna

Jerzy Rasilewicz twierdzi, że działał dla dobra wyższego. - Decyzja o sprzedaży tego 1 procentu nie była działaniem na szkodę Agencji. Nie wziąłem żadnej łapówki, bo działałem dla dobra Polski. Chciałem uniemożliwić przejęcie tego interesu zachodnim korporacjom, które aż paliły się do zarobienia gigantycznych pieniędzy - przekonuje.

Rasilewicz, w latach 80. dyrektor gabinetu i doradca ówczesnych ministrów finansów, do Agencji trafił za rządów SLD w 1996 roku. Najpierw był głównym księgowym, potem wiceprezesem ds. ekonomiczno-finansowych. Gdy na czele resortu zasiadł Jerzy Szmajdziński, delegował Rasilewicza na szefa Agencji.

Jerzy Szmajdziński: - Poparłem jego decyzję, bo lotnisko w Modlinie powinna tworzyć wyspecjalizowana w zarządzaniu lotniskami spółka, a PPL nią jest - tłumaczy.

Od stycznia br. PPL-em kieruje delegowany przez rząd PiS-u Paweł Łatacz. Z zakupu 1 proc. dokonanego przez poprzedni zarząd jest zadowolony. Twierdzi, że daje on PPL-owi kontrolowanie przedsięwzięcia i niedopuszczenie do tego interesu konkurencji. Nie zamierza usuwać Rasilewicza z Rady, bo nie chce ingerować w ustalenia PPL-u z Agencją podjęte przed jego przyjściem.

Sprzedaż 1 proc. krytykuje obecny szef Agencji Maciej Olex-Szczytowski. - Ja na miejscu Rasilewicza bym tego nie zrobił - mówi krótko. Pytany dlaczego, odmawia odpowiedzi.

- Czy działanie Jerzego Rasilewicza było wbrew interesom Agencji? - pytamy

Olex-Szczytowski: - Ja bym inaczej postąpił - mówi. Pytany jak, milczy.

Absurd goni absurd

W Modlin wciąż chce zainwestować 26 mln zł Mazowiecki Urząd Wojewódzki. Do spółki chce przystąpić też ze swoimi pieniędzmi gmina Nowy Dwór Mazowiecki, na której terenie leży lotnisko. Samorządowcy szukają sposobu na szybkie uruchomienie lotniska również bez udziału PPL-u. Prosili nawet Ministerstwo Transportu o wytyczne.

Kilka tygodni temu PiS-owski wiceminister transportu Eugeniusz Wróbel (nadzoruje pracę PPL) zapewnił ich telefonicznie (poprzez swojego przedstawiciela), że mogą tworzyć to lotnisko bez PPL. Ale po paru godzinach, też telefonicznie, wydał zupełnie inną decyzję. - Lotnisko ma być tworzone z PPL - nakazał.

Wróbel, który ma dzisiaj wpływ na obsadę wysokich stanowisk w PPL, tłumaczy to, co zaszło, enigmatycznie: - Każde lotnisko komunikacyjne, które miałoby powstać w najbliższym otoczeniu Warszawy (np. Modlin) musi powstać w ramach tzw. Systemu Lotnisk Węzła Warszawskiego. Związane jest to zarówno z kwestiami operacyjnymi, jak i ekonomicznymi. Musi więc ono powstać z udziałem PPL, które zarządza lotniskiem na Okęciu - wyjaśnia.

PPL upiera się przy większości udziałów w spółce, o czym Agencja nie chce słyszeć. Samorządowcy są bezradni. Pat trwa.

Lot donikąd?

Adrian Furgalski, ekspert ds. transportu z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, alarmuje, że Modlinem powinna zarządzać spółka niezależna od PPL. Bo tylko konkurencja wymusi obniżkę opłat lotniskowych dla przewoźników, co przełoży się na obniżkę cen biletów. - PPL wprowadzi w Modlinie tylko nieznacznie niższe stawki opłat lotniskowych od tych na Okęciu. Przecież nie pozbędzie się dochodów, mając do spłaty ogromny kredyt zaciągnięty na obecną rozbudowę Okęcia - tłumaczy.

Twierdzi, że PPL będzie też wspierał pozycję drogiego LOT-u, bo obie firmy są związane nie tylko biznesowo (LOT dostarcza aż 49 proc. przychodów na Okęciu), ale i personalnie (część dawnych pracowników LOT-u zatrudnia dziś PPL i odwrotnie). Furgalski twierdzi, że PPL nie dopuści do dynamicznego rozwoju tanich linii , bo to pogrąży LOT.

Paweł Łatacz: - Nie będziemy nikomu niczego ograniczać, bo to nie socjalizm. Jesteśmy przedsiębiorstwem państwowym, ale naszym zadaniem jest zarabianie na rozwoju lotnictwa. Modlin traktujemy jako "drugą nogę" i zamierzamy umożliwić tanim przewoźnikom pełny rozwój. Dziś tanie przewozy na Mazowszu są "zdławione". Potrzebna jest dywersyfikacja i skorzystają na tym wszyscy przewoźnicy. Również ci, dla których zewnętrzna konkurencja na jednym lotnisku oznacza kanibalizm - wyjaśnia, podając przypadki konkurowania ze sobą LOT-u z własną spółką-córką Centralwings.

Zdaniem Adriana Furgalskiego w spółce zarządzającej Modlinem nie powinno być też Agencji Mienia Wojskowego. - Agencja to państwo w państwie, MON nad nią nie panuje. Została powołana do zagospodarowania powojskowego mienia, a nie do wchodzenia w spółki biznesowe - tłumaczy. Jego zdaniem lotniskiem powinien zarządzać samorząd wojewódzki mający dostęp do unijnych dotacji. Z ewentualnym udziałem prywatnego biznesu w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

Decyzje w rękach ministrów

Paweł Łatacz twierdzi, że dziś decyzje o dacie uruchomienia Modlina leżą poza jego zasięgiem. Bo to polityczne decyzje, które muszą podjąć ministrowie transportu i obrony narodowej. Uzgodnić, czy Agencja Mienia Wojskowego ma się zajmować biznesem transportowym, wchodząc do spółki czy raczej oddać grunty, pozbywając się wieloletnich zysków.

- Minister transportu dokłada wszelkich starań, aby projekt lotniska cywilnego w Modlinie został uruchomiony w możliwie krótkim czasie. Uwzględniając wymogi prawa lotniczego, a także inne uwarunkowania związane z możliwością pozyskiwania środków unijnych na ten cel - odpowiada enigmatycznie Robert Gajda z Biura Informacji i Promocji Ministerstwa Transportu.

Biuro prasowe ministra obrony nie odpowiedziało na żadne z pisemnie zadanych pytań. Maciej Olex-Szczytowski z Agencji twierdzi, że ma zgodę MON na wejście z majątkiem do spółki. - Powinniśmy być współwłaścicielem, bo w sytuacjach awaryjnych Modlin ma spełniać też funkcje militarne - wyjaśnia.

Adrian Furgalski: - Jeśli nas zaatakuje wyimaginowany wróg, to i tak każde lotnisko będzie musiało być udostępnione wojsku. Argumenty szefa Agencji to dyrdymały - mówi.

Cierpliwość traci burmistrz miasta i gminy Nowy Dwór Mazowiecki, na terenie którego leży Modlin. Jacek Kowalski od miesięcy stara się pełnić funkcję mediatora pomiędzy stronami. Ale nie zamierza biernie przyglądać się politycznym grom. - Jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do podjęcia konkretnych działań, będę interweniował u premiera - zapowiada.

Stoarn

Nie trzy a cztery!!!! (Nie licząc piątego Mszczonowa)

[link widoczny dla zalogowanych]

Od przybytku głowa nie boli... Ale ani jeden z tych czterech nie będzie pokaźniejszych rozmiarów Sad

((

Old

Jak w jakiejś gazecie brakuje tematów, to zawsze jest dyżurny Londyn i "nowe lotniska" (oraz rozważanie, gdzie w Polsce Ryanair zrobi swoją bazę). Nuda.

Stoarn

Old

Modlin oczywiście, co innego myślałem, a co innego wystukalem na klawiaturze.

RZE

czy my w polsce tzn w okolicy wawy nie mozemy zbudowac jedno duze lotnisko - pomocnicze dla okecia tylko ile chyba gmin i powiatow wokol wawy tyle planow na lotniska !!!
a inne lotniska nie moga dostac paru zlotych na terminal bo jakis ... bierze 4 tys co miesiac za ... nie Smile

a teraz w formie zartu Smile

a niech powstanie nawet i 10 lotnisk wokol wawy dla kazdego przewoznika po jednym do wyboru do koloru Smile

a co raz sie zyje
dopoki PPL bedzie mialo monopol to przez tyle bedziemy zacofani w lotnictwie Smile

przydala by sie alternatywa dla PPL Smile

robbo2k · Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów