Forum lotnictwa

pani pilot z EPKK

Panowie Długi i Zastrzał, zatkało mnie, a to się rzadko zdarza. Naprawdę.

zastrzal · Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Szanowny Długi, mój wybuch entuzjazmu nie wynika z naiwnego przekonania, iż jeden przeciwnik obecności kobiet w lotnictwie nagle zmienił opinię o sensie i celowości takiego zjawiska. Zauważył Pan to czego nie udało się kadrze instruktorskiej w Dęblinie! Z drogą do lotnictwa Pani Pilot z Krakowa było tak, że maksyma Per Aspera Ad Astra ma aż zbyt dosadne znaczenie. Kiedy po kilku latach walki o prawo nauki w Szkole Orląt (kobiet przecież nie przyjmowano) ostatecznie dostała się na wymarzony kierunek, z miejsca o tej trudnej i wyboistej drodze zapomniano i przyklejono jej łatkę "córeczka tatusia", że ojciec umieścił w takiej szkole w imię swojej ambicji, załatwiał egzaminy. Prawda wygląda tak, że ta dziewczyna wykosiła na wstępie większość konkurencji swoim przygotowaniem lotniczym. Dwie licencje, nalot o jakim absolwenci OLL mogli tylko pomarzyć, jedna z pierwszych lokat po egzaminach wstępnych, ale i córka pułkownika i kobieta na pilotażu odrzutowców. Tego większość skostniałej kadry nie była wstanie przełknąć. Plotek i mitów powstało mnóstwo. Uważam, że bardzo niesprawiedliwie tę dziewczynę oceniono. Wszyscy uznali, że to "plecy" są powodem jej obecności w dęblińskiej szkole. Nikt nie chciał widzieć, że kobieta po prostu i narnormalniej w świecie wybrała zawód dający jej satysfakcję, a to że jest córką pilota to tylko plus, że wybór był świadomy. Pani Pilot każdą sesję kończyła z jednymi z najlepszych wyników na roku, bo ciężko na to pracowała. Jej koleżanka z roku Pani Katarzyna, tego zacięcia i do latania i zgłębiania więdzy nie miała. Stąd mój brak sympatii do niej i cięte uwagi. Kibicuję Pani Pilot z Krakowa i cieszę się, że oprócz mnie inni też dostrzegają prawdziwe powody jej obecności w lotnictwie. Ot... to taka moja kropka nad "i" dla "forumowych krzykaczy".

radian

Zastrzal, swoim postem upiekszyłeś i tak pozytywny wizerunek pani pilot z EPKK w moich oczach Smile

Tak trzymać, Szanowna Koleżanko! Smile

Długi

Tylko krowa nie zmienia poglądow.Narazie jestem krową,poglądu nie zmieniam.Obecność kobiet traktuję jako FAKT który zaistniał i nic się na to nie poradzi.W tym fakcie doceniam jednak to o czym już pisałem.Z innej strony znamiennym jest, (przynajmniej dla mnie)że honor lotnictwa wojskowego,pilota wojskowego, ratuje kobieta.(swoją pasją, podejściem ,zaangażowaniem i chęcią robienia jakże trudnej ale niesamowicie satysfakcjonującej roboty)

pani pilot z EPKK

Zastrzal: Nie sądziłam, że przy tym ogólnym nasadzeniu i nagonce na dziewczyny, że "śmiały" związać się z lotnictwem i nadszarpnąć mit, że to zawód tylko dla mężczyzn, ktoś zachował zdrowy rozsądek i umiar. I cieszę się, że podkreśliłeś, że inne dziewczyny też sobie dobrze radzą. Dzięki. A Panom Długi i Radian dziękuje za sympatię Wink

michal · Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

wyczerpująca odpowiedz............... Very Happy

a ja życze aby pani pilot zaczęła szkolić podchorązych hi Very Happy

pani pilot

michał:"Co do Pani Sz. uważam iż jest jedna z niewielu a wrecz JEDYNA osoba ktora jak najbardziej zasluzenie znajduje sie na etacie PSP".
Jest mi bardzo przykro gdy czytam takie wypowiedzi. Szczerze - osobiście uważam to za brak taktu ... To tak jakbym ja powiedziała Ci prosto w twarz, że jesteś zerem i do niczego się nie nadajesz, a twoja praca jest nic nie warta...

michał:"I to moim zdaniem powinno byc glownym kryterium w doborze kandydatów do WSOSP. doswiadczenie lotnicze.
tym bardziej w dobie, gdzie wojsko nie stac na prawdziwe szkolenie od podstaw i rzetelna selekcje kandydatow.
Prawda jest taka iz 99% osob wcielonych do WSOSP doswiadczenie lotnicze ma ZEROWE !
I nie ma tu podzialu na mezczyzn i kobiety. I wystarczy siegnac pamiecia kilka lat w stecz , kiedy to absolwenci "smigiel" opuszczajac mury szkoly szkolenie praktyczne w jednostkach zaczynali niemalze od ZERA !

Zadałem pytanie "pani pilot" jakim doswiadczeniem lotniczym legitymowala sie prze WSOSP ... ano w tym przypadku kryterium przyjecia bylo jedno a wyniki ...:"

Otóż drogi Michale: Przed WSOSP mój nalot wynosił zaledwie 8 h i zdobyłam jedynie uprawnienia lotów samodzielnych po kręgu na samolocie Zlin 42M, ale nie zaczynałam nauki w Szkole Orląt od zera. Ja również uważam że to niewiele, ale jakieś doświadczenie, choćby nikłe zawsze jest. Pewnie Tobie wyda się bardzo śmieszny mój nalot przed WSOSP, ale dla mnie był to najważniejszy w życiu sprawdzian. Jeżeli bym go oblała tzn. nie udałoby mi się wylecieć samodzielnie po kręgu, dałabym sobie spokój i nie pchała się do WSOSP.

pani pilot z EPKK

Do michal:

"Po krótce o co mi chodzi.
Zadałem "pani pilot":

zapomniałam się przedstawić - jestem podporucznikiem, pilotem - aby było PANOM głupio - latam na Mi-2.

kilka pytań na które do dziś dnia nie dostałem odpowiedzi. Wystarczy cofnąć się x postów wcześniej i przeczytać. "

Co do szkolenia, niestety nie wolno nam mówić o szczegółach. Od początku WSOSP wpajano nam, że wszystkie przypadki "zbyt dużego" zainteresowania procesem szkolenia podchorążych, musimy zgłaszać. Nie będziemy oczywiście tak radykalni Wink

Poza tym z moich postów wynika jasno, że na wylocie po kręgu się nie kończyło.

"Co do Pani Sz. uważam iż jest jedna z niewielu a wrecz JEDYNA osoba ktora jak najbardziej zasluzenie znajduje sie na etacie PSP ( w domyśle przygotowanie lotnicze z aeroklubu)"

Tak też nie można mówić. Ja miałam to szczęście, że moich rodziców było stać na to, żebyśmy i ja i moja siostra (bo też jest pilotem Wink

)mogły latać w aeroklubie. Nie każdy ma tak dobrze, a to że ktoś pojawił się w szkole lotniczej z małym lub zerowym nalotem, niczego nie przekreśla. Dlatego nalot cywilny nie może być głównym kryterium naboru, ale jak wcześniej pisałam, są za to dodatkowe punkty przy rekrutacji.

"I to moim zdaniem powinno byc glownym kryterium w doborze kandydatów do WSOSP. doswiadczenie lotnicze.
tym bardziej w dobie, gdzie wojsko nie stac na prawdziwe szkolenie od podstaw i rzetelna selekcje kandydatow.
Prawda jest taka iz 99% osob wcielonych do WSOSP doswiadczenie lotnicze ma ZEROWE !"

Gabec

czy szanowne Panie piszac odpowiedzi w których kogoś cytują mogłyby korzystać z funkcji "quote" ? Wasze wypowiedzi stalyby sie duzo czytelniejsze. Z gory dziekuje

pani pilot z EPKK

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

ja z natury tez jestem złośliwy co może widać może nie Very Happy

michal · Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

frik

pani pilot z EPKK

Część absolwentów WSOSP mgr zrobiła też na AON i Politechnice Rzeszowskiej