Forum lotnictwa

Smoczyca

Taki malutki offtop ...

frik

Tutaj też się już ukazała, na ich oficjalnej stronie również Very Happy

Przyznam że jak zobaczyłem na ich stronie [link widoczny dla zalogowanych] to podskoczyłem, wydawałem okrzyki i wymachiwałem rękoma Very Happy

Patriot

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

o kurde 1km odemnie taka jazda LOLOLOLOLL <LOL> ja chce czerwiec juz widze co bedzie sie dziać

Michał Kacprzak · Dołączył: 28 Lis 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

... a może trochę historycznych faktów, tak w wielkim skrócie.

Już 01.08.1910 r. ( w 7 lat po pierwszym locie braci Wright) Hariet Quimby jako pierwsza kobieta otrzymała licencję pilota. W 1914 Georgia Bradwick była pierwszą kobietą - skoczkiem spadochronowym. Pierwszą "bojową" kobietą była Marjore Stinson trenowała amerykańskich i kanadyjsj\kich pilotów w czasie I WŚ.
Rodzime niebo - pierwszymi polskimi pilotkami, które ukończyły w 1929 r. szkolenie lotnicze to Hanna Grzybowska i Maria Tomaszewska. W czasie kampanii wrześniowej brały udział cztery panie. Trzy ewakułowały się na zachód jedna walczyła w ruchu oporu. Na zachodnim froncie służyły min. Anna Leska-Daab, Stefania (Barbara) Wojtulanis-Karpińska, Jadwiga Piłsudska-Jaraczewska. Po wojnie szkolenie lotnicze skończyły i służyły w lotnictwie wojskowym panie: min. Bronisława Halina Dudek, siostry Irena Sosnowska-Karpik, Wirginia Sosnowska-Seregiet. Dosłużyły się poważnych stanowisk i stopni. W latach 50 zaniechano wcieleń kobiet do armii w tym do lotnictwa wojskowego, ale w 2001 r. w Dęblinie szkoliło się, aż 20 kobiet.

SAR37

Chciałbym wrócić jeszce do głównego tematu.
Bardzo ciekawi mnie na jakiej podstawie niektórzy forumowicze wygłaszaja, tak radykalne w swej ocenie, opinie o "Paniach za sterami". Miełem tą niewątpliwą przyjemność obserwowania lotów wykonywanych przez Panie z ziemi i z powietrza. Nie zauważyłem jakichś wielkich różnic pomiędzy sposobem latania Pań i panów. Każdy popełniał błędy w granicach normy swojego wyszkolenia - tyczy sie to obu płci. Nie wiem zatem skąd niektórzy biorą takie wydumane opinie. Obecnie pracuję takze z Paniami i nie zauważyłem problemów z lotami. Większym problemem jest wszedobylska telewizja i prasa, które własnoręcznie nakrecają niektóre historie, co skutkuje koniecznością prostowania niektórych faktów. A moze, niektórzy Panowie Piloci maja jakieś ukryte obawy przed lepiej zorganizowanymi kobietami??? Znam wielu takich co nie dorównuja poziomem wiedzy Paniom a piastują wysokie stanowiska tylko dlatego , że zaczynali w starym systemie. Niestety Panowie, czas spojrzeć także na siebie Embarassed

Pozdrawiam wszystkie PANIE ZA STERAMI!!!!

frik

SAR37: podobnie jak do pani pilot, czytaj uważnie i ze zrozumieniem, te "radykalne opinie" co do pleców odnoszą się w takiej samej mierze do kobiet jak i mężczyzn w WSOSP. Podaj przykład jakiejś "wydumanej opinii" która się tu pojawiła?

SAR37

MiGger · Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów Skąd: EPMM

SAR37 napisał:

frik

SAR37

Nie nadinterpretuję, ale w powyższych postach jednoznacznie wygrywa opinia, że kobiety w lotnictwie to zbedna fanaberia. Kiedys sam byłem przeciwnikiem kobiet w armii gdyz było to przeciwne z ogólnie pojętym patriarchatem. Na szcęscie poznałem kilka kobiet, które pracują w lotnictwie wojskowym i sądzę, że w pełni zasłuzyły sobie na tego rodzaju równouprawnienie (pilotaz samolotów i smigłowców).
Dochodzę także do wniosku, że w pewien sposób "łagodzą" obyczaje - nieraz miałem okazje uczestniczyć w imprezach wojskowych gdzie jedyna radochą dla towarzystwa było uwalenie się na maxa i pobudka na wielkim kacu. Świadomość, że widzi to kobieta hamuję najniższe instynkty u niektórych, zbyt wyluzowanych kolesi, co jest tylko in plus dla ogółu.

frik

SAR37: Zauważ że akurat to napisał MiGer, ja mam na ten temat inne zdanie, patrząc z zewnątrz.

Drzemi

Na pewno jak zobaczą kobietę to już się nie nawalą... Rolling Eyes

Znam pare historii (nie z Sił Powietrznych, tylko z innego rodzaju WP), w których nic ta obecność nie pomagała, a wręcz potęgowała ich zachowanie, bo chcieli się "wykazać". Więc to raczej będzie zależało od tych ludzi a nie od obecności kobiet.

Co do tych fanaberii to MiGerowi chodziło o zwiększenie wydatków SP, które by można było ograniczyć, gdyby kobiet w SP nie było.

Atco

pani pilot

Jest mi bardzo miło, że nie wszyscy mężczyźni na tym forum mają negatywne opinie na temat kobiet w lotnictwie Smile

. Serdecznie pozdrawiam "sprzymierzonych " Smile