Forum Forum lotnictwa Strona Główna Forum lotnictwa
To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MiG sprzedawał używane części do polskich myśliwców mówiąc..
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Lotnictwo wojskowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
6182




Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 22:48, 21 Gru 2006    Temat postu: MiG sprzedawał używane części do polskich myśliwców mówiąc..

...że to nowe.Dzisiaj było to w Wiadomościach.Dość obszerna relacja,parę fajnych ujęć i przytoczony przykład paru ostatnich rosyjskich katastrof że ponoć też wstawiali do tych samolotów części mocno używane i samoróby.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam G




Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:52, 22 Gru 2006    Temat postu:

Używane ale działały - nie wiem czy wiesz ale byłem świadkiem jak w Malborku wyciągali z wycofanych 21szych części do MiGów - 29 aby wykonali zaplanowane loty.

A druga sprawa czy myslisz, że jak się np Iskra zepsuje to nowe części wsadzają ? Nie, kanibalizm się robi albo renowacje starych części. No tak juz to wygląda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Pią 8:07, 22 Gru 2006    Temat postu:

Adam G napisał:
Używane ale działały -

Nie chodzi o to czy "dzialaly". Moja 10-letnia pralka tez dziala ale nie sprzedalbym jej jako nowej. Jak sie placi za cos nowego to sie powinno dostac nowe bo inaczej to zwykle oszustwo .. czy to strasznie trudne do zrozumienia??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drzemi
Moderator



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPMM

PostWysłany: Pią 9:26, 22 Gru 2006    Temat postu:

Zdarzały się różne rzeczy dawniej... Taką historyjkę słyszałem kiedyś... Do silnika wsadzono szmatę i odesłano silnik na przegląd... Po przeglądzie silnik wrócił... Ze szmatą na miejscu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
McGyver




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Manchester, United Kingdom

PostWysłany: Pią 10:38, 22 Gru 2006    Temat postu:

Ja osobiście nie wierze żeby do naszych migów montowano używane części. Panowie pominęliście bardzo ważny wątek. Czy uważacie ze mechanik obsługujący migi (jak mniemam na pewno ze sporym doświadczeniem) nie potrafi odróżnic nowego podzespolu od używanego? A może ktoś zaraz pokusi ssię o tezę iż mechanicy byli opłacani przez Mikoyana Smile Myślę że bardziej chodzi tu o sprzedaż części niecertyfikowanych. Utrzymanie w produkcji narzuconych norm jakości/wytrzymałości jest bardzo kosztowne a przy tym bardzo trudne do sprawdzenia dla końcowego odbiorcy. Wyobrażacie sobie testy dla każdego podzespołu przysyłanego od producenta?? To tak jak z piórkami do wycieraczek. Czasami te z hipermarketu za 10 zł wyglądem nie odbiegają od tych za 100 renomowanych firm ale pewnie każdy z was się przekonał podczas deszczu jaka jest różnica.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sqpien




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa

PostWysłany: Pią 17:33, 22 Gru 2006    Temat postu:

Rodzi się tylko pytanie czy nie ma możliwości/potrzeby/konieczności wyrywkowej kontroli takich części, jeśli są istotne dla bezpieczeństwa samolotu a uogólniając górnolotnie i Państwa.
Z drugiej strony, to istnieją też chyba jakieś doświadczenia eksploatacyjne, i czy mechanik nie zauważy, że to część nie nowa, albo że zużywa się jakoś szybciej niż normalnie? Jak tak to co dalej z takimi uwagami?
A swoją drogą jakiś czas temu to chyba podobna zabawa była w Marynarce Wojennej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SAR37




Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPKK

PostWysłany: Pią 18:36, 22 Gru 2006    Temat postu:

Drodzy koledzy - niestety w wojsku już tak jest, że korzysta się z używanych części, które jednak posiadają określony resurs użytkowania np. nowa pompa paliwa ma resurs 1000 godzin lotu a używana po np. 300 godzinach ma ich tyle, ile określi technik sprawdzający daną część - może dostać także 700 godzin jeśli brak jej uszkodzeń. Nie jest to jakąś niezwykłością w lotnictwie wojskowym a normalną praktyką. Natomiast jeśli chodzi o części zamawiane u producenta to posiada on części nowe i używane z w/w resursem - zależy co klient kupuje i jak zasobny ma portfel. Rolling Eyes
Zapomniałem dodać, że każda część samolotu czy śmigłowca posiada własną dokumentację gdzie rejestruje się godziny wypracowane na sprzęcie latającym - poczynając od silnika a kończąc na busolce magnetycznej czy przekaźniku el.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
frik




Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWA

PostWysłany: Pią 20:55, 22 Gru 2006    Temat postu:

SAR37: Oczywiście, ale w całej sprawie chodzi o to, że podobno MiG sprzedawał nam używane części jako nowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grztus




Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Radom/Warszawa

PostWysłany: Sob 0:29, 23 Gru 2006    Temat postu:

W całej sprawie nie chodzi tylko o części używane sprzedawane jako nowe, ale też o to, że niektóre z części były faktycznie nowe, ale nie były wykonywane przez certyfikowane warsztaty Mikojana, tylko przez zewnętrzne firmy nie posiadające certyfikatu, nie można więc wykluczyć, że były one wolne od wad technologicznych, a pomimo to Mikojan przybijał im pieczęć swoich zakładów.
Na tym właśnie polegają certyfikaty, że nabywca kupujący coś od certyfikowanego wytwórcy ma PEWNOŚĆ, że dany element jest całkowicie zgodny z zamówieniem i wymaganiami technicznymi, w tym również z odpowiednią kontrolą produkcji, której nieodzownym elementem są wyrywkowe kontrole jakości. I właśnie tutaj zakłady najbardziej oszukały odbiorców, fałszując dokumentację, która jest podstawą do odbioru przez nich elementów. Moim skromnym zdaniem, jeżeli zarzuty się potwierdzą, zakłady Miga powinny ponieść surowe konsekwencje, w tym również cofnięcie certyfikatu na wyroby.
Samo sprzedawanie używanych części jest powszechne i jak najbardziej do zaakceptowania pod warunkiem zachowania należytej kontroli i oczywiście świadomości kupującego, a zatem pod warunkiem złożenia zamówienia właśnie na części używane. Tak zwany kanibalizm nie jest niczym niebezpiecznym jeżeli odbywa się w sposób całkowicie kontrolowany zgodnie z obowiązującymi przepisami (kontrole, resursy, naprawy, remonty itd. , itp.). Będąc na praktykach sam widziałem jak to działa na samolotach "Orlik".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcin_EPKK




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPKK Chrzanów

PostWysłany: Śro 12:36, 27 Gru 2006    Temat postu:

Jak już mówimy o przekrętach, to podobno we Wnukowie przy remontowaniu Tutków zakładali im niecertyfikowane części. Dla przypomnienia - tam naprawiają np. nasze rządowe tu154.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam G




Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:31, 28 Gru 2006    Temat postu:

Ale oczywiście to wcale nie jest nowością !!! Nie wiem skąd ten rumor. Jak ktoś siedzi w temacie to zapraszam na lotnisko jak się przygotowuje np. śmigłowce z Pruszcza Gdańskiego na loty w ramach ćwiczeń Anakonda. Poprostu kanibalizuje się inne śmigłowce. Na pewno nie z nowych części... A jeśli chodzi jeszcze o nowe części i uzywane to różnica w przypadku jest prawie nie zauważalna bo chodzi o wspomiany certyfikat a tego nie ma większość części pochodzących ze wschodu tylko do niedawna wszyscy się na to godzili a nagle jakis popłoch się wprowadza.
Jeszcze dam przykład ostatniej katastrofy w SP jaka miał miejsce na samolocie Ts-11. Zginął mój znajomy Jurek Stonsiek. Samolot przelatał 8 godzin po pracach i wymianie podzespołów silnika. I pomimo zgłoszenia usterki i po ponownym sprawdzeniu samolotu nic nie wykryto i samolot wrócił do Łasku a w drugim wylocie spadł.... A o szmatach słyszałem - w przypadku Iskry ja orzekła komisja usterka była do wykrycia na ziemi ale.... się chłopaki nie przyłozyli chyba za bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam G




Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:34, 28 Gru 2006    Temat postu:

Acha slepowron jeszcze co do Twojej pralki...
W sieciach handlowych "Nie Dla Idiotów" też sprzedają nowe telewizory czy monitory itd. - szkoda, ze cały rok wcześniej grały na półce...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dranio




Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:50, 28 Gru 2006    Temat postu:

Adam G napisał:
Ale oczywiście to wcale nie jest nowością !!! Nie wiem skąd ten rumor. Jak ktoś siedzi w temacie to zapraszam na lotnisko jak się przygotowuje np. śmigłowce z Pruszcza Gdańskiego na loty w ramach ćwiczeń Anakonda. Poprostu kanibalizuje się inne śmigłowce.


Kanibalizacja jest czym innym (zresztą wymontowywane są SPRAWNE urządzenia), a dostarczanie UŻYWANYCH części z certyfikatem określającym je jako NOWE to jest przegięcie.

Adam G napisał:

Na pewno nie z nowych części... A jeśli chodzi jeszcze o nowe części i uzywane to różnica w przypadku jest prawie nie zauważalna bo chodzi o wspomiany certyfikat a tego nie ma większość części pochodzących ze wschodu tylko do niedawna wszyscy się na to godzili a nagle jakis popłoch się wprowadza.


Ale to jest niestety przykład patologii. Lotnictwo jest dziedziną, gdzie liczy się odpowiedzialność i nawet jeśli przeginamy (vide kanibalizacja), robimy to "z głową". Stąd wszystkie karty niezgodności, działania korygujące, itp. rozbudowana kontrola jakości.

Adam G napisał:

Jeszcze dam przykład ostatniej katastrofy w SP jaka miał miejsce na samolocie Ts-11. Zginął mój znajomy Jurek Stonsiek. Samolot przelatał 8 godzin po pracach i wymianie podzespołów silnika. I pomimo zgłoszenia usterki i po ponownym sprawdzeniu samolotu nic nie wykryto i samolot wrócił do Łasku a w drugim wylocie spadł.....


To potwierdza mją wypowiedź powyżej.

dranio


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
6182




Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 21:31, 28 Gru 2006    Temat postu:

Wczoraj w 'Katastrofach w przestworzach" było o Airbusie który leciał z Ottawy do Lizbony czy jakoś tak,pod drodze nastąpił wyciek paliwa,zgasły silniki i piloci musieli szybować przez 300 km żeby wylądować na Azorach.Udało się im chociaż lądowali ze zbyt duzą prędkością i pękło im 8 z 12 opon (nie chcę myśleć ile kosztował remont pasa żeby spełniał normy).Wszyscy przeżyli.
Przyczyną był właśnie kanibalizm,otóż parę dni przed katastrofą mechanicy musieli zdjąc prawy silnik,a że samolot musiał latac,linie zamówiły u Rolls Royca nowy silnik.Niestety nowy napęd nie był wyposażony w niektóre przewody paliwowe więc mechanicy zalożyli te od starego silnika,które ocierały się o siebie,gdyż oryginalne od nowego silnika były troszeczkę inne.Samolot polatał 5 dni aż przewody się przetarły i nastąpił wyciek.

Dlatego jak bawić się w kanibala to tylko z identycznymi częściami Idea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Czw 21:46, 28 Gru 2006    Temat postu:

6182 napisał:
,gdyż oryginalne od nowego silnika były troszeczkę inne.Samolot polatał 5 dni aż przewody się przetarły i nastąpił wyciek.
:

To jest czesty blad mechanikow ze mysla ze czesci sa dostatecznie "podobne". Tak bylo z tym niedwanym wypadkiem ATR kiedy ludzie utoneli w Morzu Srodziemnym bo mechanicy wstawili wskaznik paliwa do innego typu ATR. Inny podobny wypadek byl z glownymi szybami w kokpicie jakiegos Boeinga gdzie machanicy zastosowali nie te sruby co potrzeba tylko "bardzo podobne".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Lotnictwo wojskowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin