|
Forum lotnictwa To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
comands
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:35, 01 Lis 2006 Temat postu: Pilot wojskowy w cywilu |
|
|
Witam mam pytanie czy posiadając licencje pilota wojskowego na śmigłowce i samoloty typu orlik czy są one w cywilu potem uwzględniane np firmach prywatnych nie żadnych typu LOT tylko zwykłych czy trzeba wszystko robić od zera PPL CPL itd czy przyjmą do tekich firm i jak to wygląda np z zatrudniniem do LOTu chodzi zarówno o śmigła jak i samoloty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luck89
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: <UL980 i UN191> <USTIL>
|
Wysłany: Czw 7:13, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ne jestem pewnie ale słyszałem że wszystko trzeba robić od nowa, troche to dziwne jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Czw 7:51, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Luck89 napisał: | Ne jestem pewnie ale słyszałem że wszystko trzeba robić od nowa, troche to dziwne jest. |
Nawet jak tak jest to trzeba by uscislic co sie rozumie od "zera". Pilot wojskowy nie ma "zerowego" doswiadczenia - ma z reguly setki godzin wylatanych wiec nawet PPL to bedzie dla niego praktycznie tylko egzamin - formalnosc. A wiec byc moze licencje cywilne musi robic od "zera" ale to nie znaczy ze mu to zajmie duzo czasu poza przyygotowaniem teoretycznym, zdaniem egzaminu teoretycznego i praktycznego.
Pamietam jak kubanski pilot wojskowy uciekl na Migu-23 na Floryde w 1991. Rok czy dwa pozniej polecial z USA dwusilnikowa Cessna 310 z powrotem na Kube po swoja rodzine - wyladowal na szosie gdzie oni na niego czekali. W kazdym razie kubanski system lotnictwa wojskowego chyba ma malo wspolnego z cywilnymi standardami lotnictwa w USA. Tym niemniej facetowi nie zabralo wiecej niz pare miesiecy aby miec wszystkie wymagane licencje amerykanskie na dosc zaawansowana 'awionetke' jaka jest 310. Jakie jest motto - jak umiesz latac to 'papierki' szybko zalatwisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cicki
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:14, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to kilku podchorazych z WSOSP, rownolegle do kursu "wojskowego" robi tez za wlasne pieniadze licencje cywilne (przynajmniej PPL).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
comands
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:43, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No trochę to bezsensu z tymi licncjami porobione je w takim razie bo i tak i tak trzba wydć kupe kasy na pilotya cywilngo. No a jak jst z tym np że przykładowo ma się doświadczni w lataniu wojskowym to też trzeba robić odpowiedni nalot na CPL ATPL, cdzy tylko same kursy bez nalotów? i robiąc licencje np PPL to też trzeba wydać te 20000 na cały kurs czy tylko chodzi sie na egzaminy zdaje kurs teoretyczny i praktycny bez koniczności wyltnia tych 45 godzn czy może jest to zmniejszone wszytsko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piopil
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWR/WRO
|
Wysłany: Czw 10:37, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś pewien znajomy opowiadał mi historię jak do Aeroklubu Jeleniogórskiego przyjechał sobie pilot i chciał wynająć Wilgę albo Zlina, żeby polatać nad okolicą. Powiedział ile ma wylatanych godzin, "na słowo" dali mu samolot i potem była akcja bo się okazało, że te godziny ma wylatane na Orliku i w ogóle nie ma cywilnej licencji.
Swoją drogą kiedyś osoby opuszczające Dęblin dostawały licencje cywilne CPL, ale chyba za dużo z nich odchodziło do cywila i przestali tak robić.
I jeszcze jedno, dla pilota wojskowego przewidziano chyba jakąś łatwiejszą drogę zdobycia licencji, tak przynajmniej wnioskuje z [link widoczny dla zalogowanych] stronki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luck89
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: <UL980 i UN191> <USTIL>
|
Wysłany: Czw 12:57, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o prawne warunki, wiadomo wojskowi piloci maja duzy nalot ale co z tego jak jest takie prawo jakie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Czw 22:17, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moze w Polsce sa specyficzne wymagania. W kazdym razie w swiecie w ktorym ja zyje piloci wojskowi nie maja wiekszych problemow z wejsciem do cywilnego latania, jakies 20 late temu eks-piloci wojskowi byli glownym zrodlem naboru w liniach lotniczych w USA. Teraz jest juz spory procent pilotow ktorzy nigdy w wojsku nie byli.
Z drugiej strony o ile wiem szkolenie wojskowych pilotow w Polsce sie zmienia chocby z uwagi na te nowe F-16. Z przyjeciem nowych standardow ICAO/NATO w wojsku licencje wosjkowe beda mialy cywilny odpowiednik. To moze zajac troche czasu ale to sie napewno zmieni, wszystko inne byloby anachronizmem.
Zdarzaja sie natomiast przypadki ze pilot wojskowy nigdy nie zrobil licencji na jednosilnikowy samolot (nigdy nie mial wpisu SEL na swoim PPL), od razu robil dwusilnikowe. No i w klubie rozwalil Cessne 172 przy ladowaniu - nikt nie sprawdzil ze ten gosc nie mial SEL (Single Engine Land).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pilot1989
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:19, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dużo pilotów wojskowych po przejsciu na emeryture wojskową idzie właśnie np na samoloty pasażerskie i logiczne jest , że idą na zupelnie nowy typ samolotu i musza na niego sie przeszkolić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roberth
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:06, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie problem w nabyciu umiejętności latania na nowym typie. Są symulatory i sprawdzone metody szkolenia. Gorzej z nabyciem innego sposobu myślenia i odnalezieniem się w zupełnie innym środowisku. W polskich realiach jeśli ktoś przez 15 lat bombardował cele na pilogonie i nie miał do czynienia z cywilnym ruchem lotniczym, ILS, VOR, DME są dla niego pojęciami abstrakcyjnymi... trudno by podołał wyzwaniu. Pilot myśliwca tak łatwo nie przestawi się do zachowań wymagających współpracy w kokpicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GAWEL
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:34, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Do mojego poprzednika!
Kolego z twojej wypowiedzi wnioskuje, że w lotnictwie siedzisz od niedawna (jak w ogóle masz coś do czynienia z lotnictwem poza fs2004?)
Żaden fajfendekiel z cywila nie jest lepiej wyszkolony od pilota wojskowego - to ci gwarantuję. Pokaż mi kolesia który tylko po QDM wyląduje w warunkach 60m podstawy chmur i 800m widzialności.
Nawet lotniska cywilne nie mają takich minimów. Co do zajść wg ILS/DME jest to system wg któregonawet małpa wyląduje. A uwierz mi każdy kto ma takie wyposażenie współpracujące z ILS na pokładzie statków powietrznych w Armii potrafi to wykorzystać.
Natomiast co do weryfikacji uprawnień nabytych w wojsku --- Panowie podzwońcie do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Poczytajcie sobie wymagania Jar-OPS i przestańcie wypisywać bzdury. Pchor z WSOSP kończąc szkołę jest wyszkolony na pozimie lepszej turystycznej. Chyba, że w przypływie szczęścia zrobił szkolenie w NVFR. To ma pozim lepszej zawodowej.
To na tyle
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GAWEL dnia Wto 23:47, 05 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GAWEL
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:44, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A problemy z wsółpracą w załodze to mają kolesie po Rzeszowie. Ich przerośnięte ambicje z wylatanym nalotem kilkuset godzin ( jest to nalot jeszcze dobrze nieopierzonego wróbla - który myśli że jest orłem) dawały nie raz popalić starszym lotnikom pilotującym samoloty w PLL LOT. Panowie ci nie chcą się słuchać kapitana. Na szczęście ma to miejsce tylko na początku ich kariery bo są po kilku lotach sprowadzani na ziemię, ale samo to, że takie coś ma miejsce to o czymś świadczy.
Piloci po wojsku są mistrzami pracy grupowej!
Poza wylądowaniem wg przyrządów - potrafią realizować dodatkowe loty specjalistyczne. Weź to mistrzu pod uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Śro 0:12, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
GAWEL napisał: | Piloci po wojsku są mistrzami pracy grupowej! |
No to znakomicie jesli to w Polsce tak wyglada bo nie jest to generalna prawda na swiecie. Naprzyklad w Korei Pld., innych krajach Azji i wielu panstwach poludniowej Ameryki sytuacja z bylymi pilotami wosjkowymi byla tak fatalna ze linie lotnicze tych krajow musialy prosic o zewnetrzna pomoc aby przeszkolic tamtejszych pilotow wosjkowych do latana cywilnego. Bardzo kiepskie zrozumienie i notoryczne niestosowanie sie do pracy grupowej (CTM - Cockpit Task Management) byl odpowiedzialny za wiele wypadkow w tych krajach.
GAWEL napisał: | Żaden fajfendekiel z cywila nie jest lepiej wyszkolony od pilota wojskowego - to ci gwarantuję |
No to ciekawe. Radze ci przeczytac obszerne wrazenie tych kilku pierwszych polskich pilotow (a wiec tych najlepszych) ktorzy pojechali do USA na szkolenia na F-16. Wyraznie podkreslaja ze musieli sporo nadrobic zaleglosci aby przystosowac sie do latania wedlug swiatowych regul ICAO. Ja jednak im wierze - sa to wiadomosci z pierwszej reki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roberth
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:06, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
GAWEL, Mistrzu !
Nie kwestionuję umiejętności manualnych pilotów wojskowych. Zgadzam się, że dla nieprecyzyjnych podejść, jakim jest podejście NDB (wspomniane QDM), minima cywilne to sporo więcej niż 800/60, nie dlatego, że piloci cywilni gorzej latają tylko dlatego, że nieprecyzyjne podejście zapewnia akceptowany poziom bezpieczeństwa dla wyższego niż wymienione minimum.
Nie twierdzę też, że "obyci" piloci wojskowi, jak np. z 13 ELT czy ze "Spec Pułku" będą mieli jakikolwiek kłopot z cywilnym kontrolowanym ruchem lotniczym, bo stykają sie z nim na co dzień. Uważam jednak, że pilot latający wyłącznie w pułku bojowym na jednomiejscowym samolocie odrzutowym, nie mający w swoim lotniczym życiu doświadczenia w samodzielnym poruszaniu się w cywilnej przestrzeni powietrznej (nie mówię tu o pilotach biorących w międzynarodowych zagranicznych misjach)może mieć kłopot z odnalezieniem sie w innej rzeczywistości. Wystarczy wsadzić go w C-172 i kazać mu polecieć samodzielnie VFR-em z Modlina na Okęcie... założymy się, że pogubi się przy pierwszej próbie nawiązania łączności radiowej, jeśli nigdy nie robił tego wcześniej?
Co do współpracy w załodze... nie mam na myśli "układów" w kabinie pomiędzy kapitanem a F/O, chodzi mi wyłącznie o CRM, jeśli Twój kontakt z lotnictwem nie ogranicza się do FS 2004 to doskonale wiesz o co chodzi.
Nie mam nic do "wojaków", wszyscy oni jednak po zdjęciu munduru potrzebują czasu na adaptację do nowych warunków. Znam takich, którzy szybko się przestawili i są świetni w tym co robią, znam też takich, którzy mimo chęci nie sprawdzili się w cywilu i musieli odejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GAWEL
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:12, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na temat redaktorzyn piszących totalne bzdury już potrafiłem sobie zdanie wyrobić!
Nie mozna poważnej rozmowyu kontynuować z ludźmi którzy te bzdury powtarzają - niestety.
Natomiast o informacjach z pierwszej ręki mógłby się nam kolega pochwalić którz to taki tych informacji udziela:) Najczęściej takimi iformatorami są starzy emerytowani komunistyczni OFICEROWIE zasiadający na ciepłych stołkach w ULC Kórzy wszystkie przepisy w Polsce sprowadzają do tłumaczenia dokumetów prawnych EU przez pryzmat PRL-owskiego RL-86. Wniskując z twojej wypowiedzi jeszcze bardziej się upewniam w tym, że albo z lotnictwem masz do czynienia na emeryturze albo na VATSM:) Może masz PPL? LUB PL(G)? Lub jesteś ww INSPEKTOREM. Pochwal się swoim nalotem.
Nie puszcie się tak z tym OKĘCIEM poleć za Odrę to stwierdzisz, że OKĘCIE to mały pierdziel a nie lotnisko.
Znam kolegów którzy latają po całej Europi i Świecie na samolotach bojowych i nie mają problemów z " skomplikowanymi procedurami cywilnego ruchu lotniczeo ". PANOWIE PRZEPISY WOJSKOWE OD 2 LAT JUŻ SĄ UJEDNOLICONE Z CYWILNYMI -- więc śmieszne są wasze wypowiedzi. Wyposażenie SP w wojsku są lepsze niz samolotów cywilnych. a przynajmniej w Flight Plan od 4 lat wpisujemy wyposażenie SRG/C! Przemyślcie jeszcze raz swoje posty - bo to bzdury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|