|
Forum lotnictwa To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waciak
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPTO/Torun
|
Wysłany: Wto 22:24, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wracajac do inteligencji Amerykanow, najlepiej podoba mi sie filmik z Amerykanami, jak wskazywali, gdzie lezy Irak?
Wskazywali najczesciej na Australie.
Tez slyszalem opinie np podoficerowie amerykanscy posluguja sie slangiem uzywajac bezosobowych czasownikow.
Jakby bylibysmy panstwem ktory dorabia sie na kazdej wojnie to sami eksportowalibysmy samoloty do innych panstw
To jest prawo wielkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabec
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KRK
|
Wysłany: Wto 22:29, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
waciak napisał: | Wracajac do inteligencji Amerykanow, najlepiej podoba mi sie filmik z Amerykanami, jak wskazywali, gdzie lezy Irak?
Wskazywali najczesciej na Australie.
Tez slyszalem opinie np podoficerowie amerykanscy posluguja sie slangiem uzywajac bezosobowych czasownikow.
Jakby bylibysmy panstwem ktory dorabia sie na kazdej wojnie to sami eksportowalibysmy samoloty do innych panstw
To jest prawo wielkich. |
Oj, nie potrzeba pytac o Irak. Akurat swego czasu pracowałem w kasynie w Laughlin. Kobieta słyszac moj obcy akcent rzucila okiem na plakietke z imieniem oraz z nazwa kraju (amerykanie mieli stan z ktorego pochodzili) i sie mnie pyta. A Poland, to w jakim rajonie USA lezy - wziela Poland za jeden ze stanow USA. Ta historyjak udalo mi sie nawet smutna pania z HR rozbawic podczas rozmowy rekrutacyjnej w firmie w ktorej w tej chwili zarabiam na zycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Wto 22:38, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
waciak napisał: | Wracajac do inteligencji Amerykanow, najlepiej podoba mi sie filmik z Amerykanami, jak wskazywali, gdzie lezy Irak? |
A moze zrobilbys podobny filmik w innych krajach i porownal wyniki ?
Niestety masz strasznie prymitywne pojecie o USA i amerykanach. Czy byles kiedys w USA i obracales sie poza tzw.Polonia ? Ja spedzilem tu pol zycia ale co tam, nie ma to jak wierzenia religijne, wiec wierz sobie w tych podoficerow poslugujacych sie bezosobowymi czasownikami (choc pewnie nawet nie wiesz ze 'bezosobowe' czasowniki to znowu nic dziwnego w angielskim).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michals
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:06, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
slepowron napisał: | Co do treningu pilotow to juz sie zgodzilem z toba co do tych 2 lat. |
Naturalnie, to ja się tym razem niezbyt precyzyjnie wyraziłem. Chodziło mi o to, że ponieważ mechanicy przebywają tam znacznie krócej od pilotów, więc faktycznie chyba nie miałoby sensu ciągnąc ze sobą całej rodziny na te kilka miesięcy, czyli jak ulał pasuje tu tamten Twój post.
waciak napisał: | Wracajac do inteligencji Amerykanow, najlepiej podoba mi sie filmik z Amerykanami, jak wskazywali, gdzie lezy Irak? |
Pamiętam, jak w bodajże trzeciej klasie liceum (ponoć nienajgorszego) koleżanka, poproszona o wskazanie na wielkiej, ściennej mapie Europy Paryża, przez dłuższy czas błądziła chaotycznie po niej wzrokiem, aż wkońcu wylądowała na terytorium Czech. Podobnych "kwiatków" w swojej karierze szkolnej spotkałem kilka i podejrzewam, że każdy miał z czymś takim doczynienia. Aż strach pomyśleć, co sobie teraz musisz myśleć o Polakach... Faktem jest, że średnia IQ poszczególnych narodów (przynajmniej z krajów wysoko rozwiniętych) jest praktycznie taka sama z różnicą w granicach błędu statystycznego, więc wszelkie takie dywagacje o wyższości jednych nacji nad drugimi i niezbyt pochlebne wyrażanie się o nich traktuję jako przejaw zakompleksienia i frustracji... Proponuję zakończyć ten OT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:25, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
slepowron napisał: |
dzieci do szkol, gdzie, w Tucson ?? Przeciez oni pojechali tam na ile .. 7 miesieczny kurs. Jaki bylby sens brania ze soba rodzin z dziecmi do obcego kraju, obcy jezyk na 7 miesiecy ? Nie kapuje tej logiki. |
7 miesięcy ???!!!
Pierwszy wyjechał Rościsław S. w ... lutym 2004 roku !
Pozostali jak np Zbigniew Z. w październiku 2004 roku.
Od tamtego czasu nasi piloci czyli m.in. Tomasz Ł., Cezary W., Mariusz P., Adam B. zanim przyjechali do Tucson, kilka miesięcy spędzili w Teksasie, gdzie przeszli kurs języka angielskiego (80 godzin zajęć w 4 miesiące) oraz w bazie Randolph latali na T-38 Talon (po 68 h w powietrzu i 16h na symulatorze).
W Tucson mieszkają z rodzinami poza bazą w jednym ze zwykłych osiedli.
Dzieci chodzą do szkół w Tucson, żony mają zakaz podejmowania pracy (wiadomo jaka wiza ).
Niektórym pilotom dzieci urodziły się w ... Stanach ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Sob 19:28, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
michal napisał: | gdzie przeszli kurs języka angielskiego (80 godzin zajęć w 4 miesiące) .... Niektórym pilotom dzieci urodziły się w ... Stanach ... |
No to te dzieci obywatele amerykanscy ....
80 godzin zajec w ciagu 4 miesiecy - to cos malo - zazdroszcze im nadmiaru wolnego czasu
dzieki za dodatkowe informacje, ja juz dawno zrozumialem ze to musialoby byc okolo 2 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kirby
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:09, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
slepowron napisał: | 80 godzin zajec w ciagu 4 miesiecy - to cos malo - zazdroszcze im nadmiaru wolnego czasu |
Bo dostają dużo na pracę domową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Nie 16:39, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
kirby napisał: |
Bo dostają dużo na pracę domową |
Na przyklad chodzic po miescie i rozmawiac po angielsku ...
A te 80 godzin to wypada 1 godzina dziennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michals
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:28, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Uroczyste zakończenie szkolenia pierwszych polskich pilotów F-16
2006-06-13 15:57:25
Informujemy, że w piątek, 16 czerwca br., w bazie 162. Skrzydła Myśliwskiego Gwardii Narodowej w Tuscon w stanie Arizona odbędzie się uroczyste zakończenie szkolenia pierwszych polskich pilotów wielozadaniowych samolotów bojowych F-16.
Jako pierwsi szkolenie w amerykańskiej bazie wojskowej ukończyli ppłk Rościsław Stepaniuk, ppłk Dariusz Malinowski oraz ppłk Zbigniew Zawada.
W ramach umowy na zakup samolotów F-16 zakontraktowane zostało przeszkolenie w USA 49 pilotów Sił Powietrznych RP. Obecnie w Stanach Zjednoczonych przebywa już 37 spośród nich, a pozostali wyjadą do Tuscon w przeciągu najbliższych miesięcy. Jednocześnie do końca 2006 r. planowane jest zakończenie szkolenia oraz powrót do kraju pierwszych 7 pilotów SP. |
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Śro 19:28, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja myslalem ze oni wyszkola tych kilkunastu instruktorow na F-16 w USA a reszta bedzie szkolona juz w Polsce a tu wynika ze cale to bractwo przejdzie przez szkolenie w USA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
air2air.net
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:39, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Niedoszkoleni moze niektorzy. Jeden chyba wroci niedlugo do Polski, ze wzgledu na brak postepow w lataniu na T-38 i amerykanie nie rokuja dla niego nadziei, a drugi mial duzego pecha i zachorowal na cukrzyce. Tez wroci. Szkoda chlopaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Pią 19:45, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
air2air.net napisał: | Jeden chyba wroci niedlugo do Polski, ze wzgledu na brak postepow w lataniu na T-38 i amerykanie nie rokuja dla niego nadziei |
Rzeczywiscie, zdarzaja sie tacy? Ja myslalem ze to wyprobowane chlopaki a nie lotnicze anty-talenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michals
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:21, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
air2air.net napisał: | [...] a drugi mial duzego pecha i zachorowal na cukrzyce. Tez wroci. Szkoda chlopaka |
No właśnie. Dzisiejszy [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Komunikat w sprawie przebiegu szkolenia polskich pilotów wielozadaniowego samolotu bojowego F-16
2006-06-23 15:54:20
Informuję, że jeden z oficerów Sił Powietrznych RP odbywających aktualnie szkolenie dla pilotów wielozadaniowego samolotu F-16 w bazie lotniczej w Tucson (Arizona) ze względów zdrowotnych nie może kontynuować lotów na samolocie F-16.
W uzgodnieniu ze stroną amerykańską, opracowywany jest plan dalszego szkolenia tego pilota, który przewiduje jego przygotowanie do pełnienia funkcji instruktora szkolenia naziemnego. Po powrocie do kraju oficer będzie prowadził zajęcia teoretyczne oraz loty na symulatorach z pilotami przeszkalanymi na F-16 w Polsce. Przed skierowaniem na szkolenie w USA pilot przeszedł pomyślnie cykl specjalistycznych badań w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej w Warszawie. Ponadto informuję, że obsługa pierwszych czterech wielozadaniowych samolotów bojowych F-16, których dostawa do Polski planowana jest w listopadzie br., zostanie całkowicie zabezpieczona przez 6 pilotów, którzy po zakończeniu szkolenia w USA wrócą do kraju. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
Wysłany: Sob 1:15, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To dobrze ze chlopaka wykorzystaja mimo ze nie bedzie mogl latac. Przypomina sie tu historia z astronauta Staffordem ktory w latach 60-tych szkolil sie aby leciec na Ksiezyc ale wykryli u niego jakas male wade serca. Zrobili go szefem szkolenia astronautow. Potem chyba 5-10 lat pozniej jak loty na Ksiezyc sie dawno skonczyly nagle ten jego defekt zdrowotny zostal wyleczony i gosc dostal swoj pierwszy przydzial w kosmos - jak dowdca Apollo-Soyuz "spotkania" na orbicie - w koncu polecial. Nie wiem czy cukrzyca jest uleczalna (jak to rzeczywiscie to) ale byc moze facet bedzie miec jeszcze szanse.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piopil
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWR/WRO
|
Wysłany: Pią 22:41, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
slepowron napisał: | To dobrze ze chlopaka wykorzystaja mimo ze nie bedzie mogl latac. Przypomina sie tu historia z astronauta Staffordem ktory w latach 60-tych szkolil sie aby leciec na Ksiezyc ale wykryli u niego jakas male wade serca. Zrobili go szefem szkolenia astronautow. Potem chyba 5-10 lat pozniej jak loty na Ksiezyc sie dawno skonczyly nagle ten jego defekt zdrowotny zostal wyleczony i gosc dostal swoj pierwszy przydzial w kosmos - jak dowdca Apollo-Soyuz "spotkania" na orbicie - w koncu polecial. Nie wiem czy cukrzyca jest uleczalna (jak to rzeczywiscie to) ale byc moze facet bedzie miec jeszcze szanse. |
Mała poprawka.
Z sercem miał problemy Deke Slayton który był w pierwszej siódemce amerykańskich astronautów szkolonych do misji Mercury. W swoim jedynym locie (Apollo-Soyuz) był pilotem modułu dokującego a nie dowódcą. Dowódcą był Stafford, który raczej problemów ze zdrówkiem nie miał bo swoje 4 loty odbył.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|