Forum lotnictwa

air2air.net · Dołączył: 12 Cze 2006 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów

Wiesz co, nie bede juz na ten temat dyskutowal.
Uwazam, ze powinno sie te makiete zachowac.

Na Glinniku pod Tomaszowem Mazowieckim stacjonowal kiedys 66 Lotniczy Pulk Szkolny. Latali tam na Iskrach.
Bylo tam rowniez cos takiego jak 'sala platowca'. Na tej sali wykladowej odbywali zajecia podchorazowie. Stala tam Iskra (w sumie pol Iskry), ktora byla rozbebeszona w celach naukowych; miala duzo powycinane, poprzecinane... Pelnila ona role pomocy dydaktycznej.
Nastapily zmiany, przyszli zieloni, miejsce Iskier zajely Sokoly. I co zieloni zrobili z ta Iskra? Ano zezlomowali, bo im przeszkadzala i byla niepotrzebna.

Byl to jeden z pierwszych prototypow tego samolotu. Kazdy mial to w nosie.

Zaraz ktos powie, ze tamta Iskra, to nie badziewny Skorpion...
To nie ma znaczenia. Za 50 lat bylyby tak samo atrakcyjne.

dranio · Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów

Bardzo pięknie - tylko ta Iskra jako należąca do WP, była w pewnym sensie własnością publiczną. I Tu się z Tobą zgadzam - powinni sie ją zachować.

Co do Skorpiona mam zupełnie odmienne zdanie - wytłumaczyłem je wyżej.

dranio

slepowron

Makieta powiedzmy sobie wyglada dosc kiepsko. Watpie abym cos takiego trzymal pod dachem - moze na zewnatrz. Mariusz wspomina jak to sie wszystko przechowuje w muzeach lotniczych w USA - faktycznie jest tam tego masa a otarlem sie o wiele takich miejsc (outdoors i indoors lacznie z najslynniejszmy takim miejscem zaraz przy lotnisku Dullesa) ale nigdy nie widzialem tam takich prymitywnych makiet - wszystko to byly gotowe samoloty z pieknie wypucowanym aluminium. Ta makiety nie cieszy oczu chyba ze mamy na nia sie patrzec w skali polskich osiagniec ...

an21drzej

niestety, my Polacy szczycimy się brakiem kultury i przywiazania do tradycji - w większości, zdaje się, że równiez "wetknąłem kij do mrowiska",m ale w 100% zgadzam się z Mariuszm, makieta Skorpiona powinna być zachowana, właśnie przez wzgląd na pamięć o polskiej mysli technicznej, nawet gdyby jej w tym konkretnym przypadku nie było - a dlaczego tak pisze mam przed oczami los konstrukcji ze

an21drzej

los konstrukcji ze Świdnika, prototypów Sokoła, Taurusa

Rafalik

Zgadzam się z Mariuszem. I jak napisałem na początku, mimo wszystko "Skorbion" powinien trafić do muzeum.

Rumun

Zamiast się pieklić zróbcię zrzutę i przekażcie makietę do muzeum. Skoro ta "myśl techniczna" ma dla Was takie znaczenie to może "przejdźcie od słów do czynów" i pokażcie ile jest dla Was warta..

dranio · Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów

Juz coś pisałem o Wildze 40. Na terenie EADS jest też prototyp Kruka (jeszcze z usterzeniem T) i Bies z fikcyjnym numerem 114. I jakoś nikogo te samoloty nie obchodzą - mimo, że są to samoloty, które latały, a Wilga i Kruk są bardzo rzadkie.

dranio

bartek_ql

zasadniczo to caly ten skorpion to raczej malo istotny epizod w polskim lotnictwie i nie wydaje mi sie zeby byl interesujacy dla Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Gdyby chciec tam wstawiac makiety wszystkich samolotow ktore nidy nie wyszly poza stadium projektu koncepcyjnego to juz dawno by ta miejsca nie bylo.
Dla mnie w calej tej sprawie inna rzecz jest istotna. Postawa firmy EADS PZL Warszawa Okecie jest delikatnie mowiac zenujaca i troche nie przystoi powaznej firmie z branzy lotniczej. Wyprzedawac swoje smieci za pare zloty i to jeszcze na aukcji internetowej, z konta jakiegos szeregowego pracownika Very Happy

smiechu warte Panowie

icekcz

Wiecie co?Może zabrzmi to smiesznie ale mnie nieodparcie chodzi po głowie stwierdzenie "TO JEST SKORPION NA MIARĘ NASZYCH MOŻLIWOŚCI"!.Chyba nie muszę przypominac z jakiego to filmu i czego dotyczyło.A tak na poważnie to chyba kazde przedsiębiorstwo powinno miec jakis"kącik pamieci".M.in.rozpoczołem wątek dot. poszukiwania MIG-15/Lim-2.Dzwoniłem niedawno szukając troche danych o tych samolotach.
Zadzwonię do muzeum WP w W-wie.Moze bedą go chcieli.Do Krakowa już wysłalem maila.Być może celem wystawiającego tę makietę było właśnie zainteresownie nim szerszego grona zapaleńców.Ta dyskusja świadczy że cel osiągnął.

dranio · Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów

Gratuluję celnej metafory.
Tzw. "szanujące się" przedsiębiorstwa (np. Aero Vodochody) coś takiego mają. Ale Hiszpanów nic nie łączy z dorobkiem PZL.

dranio

air2air.net · Dołączył: 12 Cze 2006 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów