 |
Forum lotnictwa To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcinj
Moderator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:58, 30 Wrz 2006 Temat postu: LGSA - Chania International Airport "K. Daskalogiannis& |
|
|
Tak sobie starałem się wybrać miejsce na wakacje, żeby i spottersko na tym skorzystać.
Wybrałem chyba prawie najgorzej jak mogłem. Okazało się jednak, że nie było tak źle.
Wstępne informacje były niepocieszające. Lotnisko Chania-Souda to lotnisko wojskowe, na którym wprawdzie jest spory ruch cywilny, ale to wojsko wszystkim zarządza (niedaleko jest też baza rakietowa NATO i port wojskowy Souda). Pytałem się greckich spotterów, odradzali fotografowanie tam, mówili też, że nie ma dobrych miejscówek. Na a.net z tego lotniska jest zaledwie 9 zdjęć, w tym połowa z 1998 roku, na dodatek przedstawiających nieco antyczne samoloty wojskowe składowane w bazie. Jak sobie poszukacie w googlu frazy "spotting greece" to zobaczycie, że połowa wyników dotyczy przypadku aresztowania (pod zarzutem szpiegostwa) brytyjskich spotterów w Grecji w 2002 roku.
Wyglądało to naprawdę beznadziejnie.
Wylądowaliśmy już po ciemku. Na płycie cywilnej nie było żadnej innej maszyny, natomiast w części wojskowej z ciemności wyłaniała się ledwie widoczna, potężna sylwetka Globemastera.
Są tam aż 3 dość długie, równoległe pasy. Z tego co zauważyłem używany jest chyba wyłącznie środkowy.
Mieszkaliśmy kilka kilometrów od lotniska. Już nad ranem obudziły mnie F-16 podchodzące do lądowania. Byłem z rodziną, więc trzeba było iść na plaże.
No i tam się zaczęło. Ledwo się rozłożyliśmy, a przeleciał nad nami Stratotanker. Potem zaczęły podchodzić do lądowania F-16 i różne chartery (lądowały i startowały, szczerze mówiąc kierunki lądowań/startów nie były mocno skorelowane z kierunkiem wiatru). Cóż robić, wyplułem rurkę do nurkowania, zdjąłem maskę i zamieniłem ten sprzęt na aparat Było pod światło, ale trudno. Jednak da się robić zdjęcia w Chanii.
To bilans pierwszego dnia (F-16 było więcej, ale wszystkie właśnie tak pod światło)
[link widoczny dla zalogowanych]
Następnego dnia postanowiłem trochę pokręcić się w okolicach lotniska. Po północnej stronie półwyspu położony jest bardzo malowniczy łańcuch górski:
[link widoczny dla zalogowanych]
Lotnisko leży u jego podnóża. Wynajętym samochodem przejechaliśmy kawałek i oczom naszym ukazał się taki widok:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli jednak nie jest tak źle.
Zwłaszcza, że zaraz zaczęło się coś tam dziać:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No, ale oczywiście odległość gigantyczna, więc trzeba było się zbliżyć. Tym razem na drodze widoczne znaki z zakazem fotografowania. Jedziemy, przecinamy oś pasa i nad nami nagle pojawia się A330:
[link widoczny dla zalogowanych]
Szybki strzał przez uchyloną szybę samochodu i już nas nie ma.
Kolejnego dnia zmiana wiatru, lądowania na 11. Biorę samochód, zostawiam rodzinę i jadę w poszukiwaniu lepszej miejscówki. Nie jest to łatwe o tyle, że ruch nie jest wielki i trudno jest na podstawie podchodzących samolotów wywnioskować, gdzie można podejść na odległość strzału. Miałem trochę szczęścia (a trochę pecha), bo naprowadził mnie na właściwe miejsce B767-200 North American, przelatujący za daleko, bym go mógł sfotografować. Zawróciłem, pobłąkałem się po wąziutkich asfaltowych drogach i znalazłem. Miejscówka znajdowała się przy dziwnym budynku, będącym połączeniem obiektu sportowego z placem treningowym do nauki jazdy. Żywej duszy (nie licząc kóz).
[link widoczny dla zalogowanych]
Miejscówka idealna. Daleko od lotniska na tyle, żeby nie wzbudzać podejrzeń, a jednocześnie na tyle blisko, zeby fotografować bez problemu.
Ruch tak jak wspominałem, nie był za duży, ale kilka zdjęć zrobiłem.
I to prawie wszystko. Jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] zrobione z tego samego miejsca, z którego robiłem A330 (podejście na 29). W tle góra z antenami (tam prawie każde większe wzniesienie zwieńczone jest anteną).
Podsumowując: w Chanii da się robić zdjęcia bez narażenia się na aresztowanie. Miejscówka przy ośrodku sportowym jest bardzo dobra. Trochę żałuję, że nie wpadł mi przed obiektyw lepiej oświetlony F-16 (były dni, kiedy w powietrzu widziałem 5 na raz), czy Stratotanker.
Byłem tam od 20 do 27 września. Ruch wyraźnie spadał, widać było, że kończy się sezon. 28 września było zapowiedzianych chyba zaledwie 6-7 charterów i 2-3 rejsówki. Tak czy owak, Chania nie jest dla spotterów miejscem straconym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bbb
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WAW
|
Wysłany: Pon 20:04, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Absolutny hit. Fajne zdjęcia, także te niezwiązane z lotnictwem.
Pozdrawiam,
BN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|