|
Forum lotnictwa To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris200
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:48, 30 Sty 2007 Temat postu: KRK - PRG - BCN - KRK - OKA i Sky Europe |
|
|
Na poczatku ubiegłego roku wybralismy sie rodzinnie do Barcelony, a docelowo do Santa Susana, na drodze z Barcelony do Blanes, dokladnie nie pamietam daty, ale powrót mielsimy w dniu w którym na Błoniach byla Msza z Papiezem, przez co musielismy krazyć okolo 15 minut nad krakowem, az msza sie skonczyła wczensiej zakazano nam przelotu, przyjamniej tak mowila stewardesa, siedzaca przed nami, mielismy drugi rzad wiec siedzielismy w samym przodzie, rozmawiała z kolezanką dosc głosno wiec mimochodem dowiedzialem sie tez ze o malo co nie skierowali nas na katowice, bo lotnisko wkrótce mialo byc zamykane, ale udało sie.
Najpierw jednak przelot tam, bilety na Sky Europe mialem po groszu plus taxy, wiec cena jak na przelot w ogóle nawet do psiej wólki rewelacyjna a co dopiero do Barcelony, ktora jak wiadomo do najtanszych destynacji nie nalezy (dodam ze lot powrotny full). Odlot o 6 rano, spakowani i zwarci dzien wczesniej polozylismy sie spac i ..... wstalismy godzinę później niz nalezało, no nic to był sprinterski bieg do samochodu, nigdy jeszcze tak szybko sie nie wyzbieralismy nawet na wypad do najblizszego sklepu a co dopiero na drugi koniec europy, naprawde jechalem szybko, mamy na balice okolo 80 kilometrów, ale zakopianka to zakopianka, mimo ze bylo troche po 4ej aut jak w kieleckim, nie dało sie, dopiero w myslenicach mozna bylo przyspieszyc, ale tam bylismy juz okolo 5 ej rano, szybki telefon do sky na lotnisko, ale nic sie nie dało zrobic, mamy byc pol do 6 albo bye bye, bylismy za 15, widzielismy nasz samolot na plycie. Jesli ktos to kiedys przezył wie jak to boli, mimo mojej prosby Pani w Sky Europe nie mogła mi pomóc i nawet jakos expresem nas przewiezc, trudno takie zycie. Byla 6 rano, szkoda byle tego wszystkiego, planów i oczekiwań a przede wszystkim słonca, szybko dzwonilem do mojego Przyjaciela zeby poszukał cos moze przez londyn lub jakos inaczej w tzw tanich liniach, ale ceny ponad 2000 od osoby były odstraszajace, i wtedy zobaczylem kolezanke ktora długi czas pracowała o Oce, pogadalismy chwile i pomogła mi kupic bilety na OKE w taryfie mlodziezowej, ciutke to było naciagane ale za to po 550 plus tf, na 30 minut przed lotem. Uff dobrze ze mialem karte kredytową.
Bilety były tak swieze ze przy check inie nie bylo nas jeszcze widac, ale po sekundzie wszystko sie wyjasniło i siup do gatu i po krótkiej przejazdzce busem zasiedlismy w ATR 72, głosno i ciasno ale ze juz takim lecialem ze 20 razy wiec nie bylo to dla mnie nic nowego. Zdziwilem sie kiedy w komunikatach startowych głosik z tasmy przeprosił wszystkich ze personej pokladowy nie mówi po Polsku. Przekasilismy cos nie cos, nasz synek dostal zabawki od stewardesy, lot bardzo krótki wiec szybko zleciał. W Pradze ladne lotnisko, bylem tam piewrwszy raz, nasz dwulatek znalazł sobie fajną zabawe i musialem z nim jezdzic tam i z powrotem na tych tasmach ktore umilają zycie leniwym i majacym walizki bez kółeczek.
Po 3 godzinach czekania wsiedlismy do czystego i na szczescie wiekszego B737, uraczono nas przepysznym obiadem, dawno juz nie jadłem takiego czegos w samolocie. Synek dostal malowanki i kredki i jakaś jeszcze zabaweczke. Przelot upłynął nam zatem dosc szybko i sprawnie. Polecam CSA w ciemno.
Powrot juz bylismy nawet przed czasem dla pewnosci , sky na czas, ale poniewaz był komplet autokar dowozacy ludzi musial jechac dwa razy, przez co lot opoznił sie okolo 20 minut, a tego dnia kazda sie liczyla, z powodu grozby zamkniecia lotniska zanim przylecimy na Balice.
Tuz przed wejsciem na poklad zobaczylem jak samolot cieknie, za przednimi kolami splywala struzka plynu chyba wody mam nadzieje, modliłem sie zeby to nie było paliwo lotnicze , ale pomyslalem ze skoro obsługa lotniska tez to widzi i nie reaguje to moze to normalne, ktos wie co to mogło byc? Mimo to z pewną taka niesmiałoscią ( duch przeszłosci pewnie niektorzy pamietają ) wsiadałem na pokład.
Boeing Sky był juz dosc przestarzały, moj znajomy lecac za kilka tygodni wwąchiwał sie juz w farbę nowego 737-700, ja niestety nie mialem tyle szczescia, ale wkrótce znowy wybieram sie skyem od Paryza wiec przetestuje ich nowy nabytek.
Podróz do Hiszpanii uwazam za bardzo udaną, choc 1500 złotych poszło w tzw błoto, ale nabylem nowych doswiadczen i sprawdzilem Czech Airlines.
Na pewno wroce jeszcze do Hiszpani i pewnie znów zrobimy to z NE.
Powrotny lot z Barcelony do Krakowa, piekny widok na góry
[link widoczny dla zalogowanych]
Na lotnisku w Barcelonie tuz przed powrotem, mozna jeszcze zobaczyc w pełnej krasie Air Madrid, dzis juz swietej pamieci
[link widoczny dla zalogowanych]
Za sekundke siadamy do samolotu i sio do domu, choc mój synek był jeszcze infantem, obsługa dała mu swoje numerowane miejsce i mielismy cały rzad dla siebie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Własnie dlatego pojechalismy do Hiszpani, no moze jeszcze dla paru innych rzeczy
[link widoczny dla zalogowanych]
Na lotnisku w Pradze zobaczylismy jubileuszowe malowanie na Airbusie Lufthansy ( dziekuje za spostrzezenie )
[link widoczny dla zalogowanych]
Częsty widok na Ruzynach
[link widoczny dla zalogowanych]
Trafił nam sie tez samolot czeskich linii w szczegolnym malowaniu
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeden z Airbusików Oki
[link widoczny dla zalogowanych]
Rosnie nam mały podróznik, mamy nadzieje ze pojdzie w slady Taty, Mama juz poszła
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kris200 dnia Śro 8:08, 31 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nagano
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LCJ/EPLL - Łódź
|
Wysłany: Wto 17:22, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Fajny raport, ale nie rozumiem tego jak można się spóźnić na lotnisko ?
Przynajmiej ja bym dostał zawału
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lorek
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:48, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
samolot Lufy w malowaniu retro to A321, a nie 757
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sornat
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 20:48, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Lorek napisał: | samolot Lufy w malowaniu retro to A321, a nie 757 |
racja...
co do spoznienia to mi tez sie tak zdazylo. w naszej kochanej stolicy remont glownej ulicy dojazdowej- korek na 15km i samolot ktorym mielismy odleciec wystartowal nam nad glowami... oj mozna sie wkurzyc:))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|