Forum lotnictwa

lumix

W przyszłym roku Dublin i Nowy Jork. Potem Paryż i Rzym. A może także Berlin, Wiedeń, Barcelona?

Już latem przyszłego roku będziemy latać z Rzeszowa do Nowego Jorku. Uruchomienie połączenia zapowiadają Polskie Linie Lotnicze LOT. Na początek "Boenigi” 767 polecą za ocean dwa razy w tygodniu.

O połączenia z USA lotnisko w Jasionce walczy już od kilku lat. Do tej pory nasz rodzimy przewoźnik tłumaczył, że jest to niemożliwe. Głównym argumentem był mały i przestarzały terminal. W środę okazało się jednak, że można uruchomić takie połączenia. Co wpłynęło na taką decyzję, skoro terminal nie zmienił się ani trochę?

- Zrobiliśmy pierwszą analizę przepustowości dotychczasowego terminalu - wyjaśnia Artur Burak, rzecznik prasowy Polskich Portów Lotniczych, które są właścicielem lotniska w Jasionce.

- Wiemy, ilu pasażerów można odprawić. Stwierdziliśmy też, że możliwe jest uruchomienie nowych połączeń. Pewnie odprawy nie będą prowadzone w idealnych warunkach, ale przecież dla pasażerów najważniejsze jest to, że mogą odlecieć z Rzeszowa.

Na razie do USA bezpośrednio można polecieć tylko z Krakowa i Warszawy. Jako że znaczna część pasażerów to mieszkańcy Podkarpacia, LOT stwierdził, iż warto by uruchomić takie połączenie również z Rzeszowa.

Nie tylko do USA

Przeprowadzona przez PPL analiza wykazała, że w Jasionce jest miejsce dla kolejnego taniego przewoźnika. Portem lotniczym interesują się linie Centralwings i sam LOT. Oprócz nowych połączeń zagranicznych, planowane są także krajowe. Gdańsk? Szczecin? Poznań? Dowiemy się tego w przyszłym roku.

- W tej chwili możemy podać setkę miejsc, do których moglibyśmy latać z Rzeszowa - mówi Leszek Chorzewski, rzecznik LOT-u.

- Musimy więc zrobić odpowiednie kalkulacje.

Chorzewski potwierdza, że jedną z koncepcji rozwoju lotniska i zwiększenia liczby odlotów jest wpuszczenie kolejnego taniego przewoźnika, którym miałby być Centrlawings.

Ryanair nie boi się

Nie odpuszcza też Ryanair. Irlandzki przewoźnik już w styczniu uruchamia połączenie lotnicze z Dublinem. Kolejnym ma być Liverpool. Jaka będzie odpowiedź Ryanaira na wpuszczenie do Jasionki kolejnych tanich linii lotniczych?

- Nie boimy się konkurencji - twierdzi Tomasz Kułakowski, odpowiedzialny za sprzedaż i marketing Ryanair w Europie Środkowej.

- Zyskają tylko pasażerowie. Rzeszów jest jednym z niewielu lotnisk, z których lata tylko jedna tania linia.

Pozostaje jeszcze pytanie, co z bazą serwisową Irlandczyków. W środę "Gazeta Prawna” podała informację, że wybór padł na Rzeszów. Sam przewoźnik tego nie potwierdza. Decyzja zapadnie na wiosnę.

Będzie też nowy terminal

Jeszcze w lipcu niewielu wierzyło, że ruszy budowa nowego terminalu. Dwa tygodnie temu plac budowy został przekazany wykonawcy. Prace ruszyły i wszystko wygląda na to, że przyznane pieniądze nie przepadną.

- Zaczniemy od uzbrojenia terenu we wszystkie media, zrobienia parkingów, ogrodzenia i modyfikacji starej kotłowni -- wyjaśnia Burak.

- Drugim etapem planowanym na przyszły rok jest budowa samego terminalu.

Czekają Rzym i Paryż

Trzeba też wybudować płytę postojową. Jeśli budowa terminalu i uruchamianie nowych połączeń przebiegać będzie bez zakłóceń, już za dwa lata nasze lotnisko będzie mogło aspirować do miana międzynarodowego portu lotniczego z prawdziwego zdarzenia.

- Przeloty za Atlantyk na pewno podniosą nasz prestiż - mówi Wiesław Mardosz, dyrektor Portu Lotniczego Rzeszów - Jasionka.

- Ale na tym nie chcemy poprzestawać. Rzym i Paryż są także w centrum naszych zainteresowań, bo wiemy, że mieszkańcy chcieliby tam latać.

STYRO

Lumix podawaj prosze zrodlo, ktore cytujesz i czytaj forum - ten artykul, ktory wkleiles jest od wczoraj chyba z 4 posty wyzej....

pawel

RYGA. RZESZÓW. Według doniesień łotewskich mediów baza techniczna zostanie wybudowana w stolicy Łotwy

Odleciał nam Ryanair?

Pod koniec ubiegłego tygodnia łotewskie media podały, że baza techniczna Ryanair i Singapore Technology Aerospace zostanie wybudowana w stolicy Łotwy - Rydze, a nie w Rzeszowie. Decyzję tę oficjalnie ogłosił wiceprezes Ryanaira - Michael Cawley.

Z informacji, którą jako pierwszy podał łotewski dziennik biznesowy - Biznes&Baltia, wynika, że na lotnisku w Rydze powstanie baza lotnicza, zaplecze serwisowe i cała sieć hoteli. Wartość inwestycji szacuje się na 100 mln łatów (565 mln zł). Pracę znajdzie tam tysiąc osób.

Jak twierdzi Michael Cawley, nie będzie problemu z wykwalifikowaną kadrą, gdyż 400 pracowników wywodzących się z Łotwy obecnie pracuje w Irlandii. Pozostanie ich tylko przenieść do nowego miejsca pracy.

Cawley ogłosił ponadto, że przed 2010 rokiem zostanie uruchomionych z Rygi ponad 30 nowych międzynarodowych połączeń lotniczych, a liczba obsługiwanych pasażerów wzrośnie do 5-6 milionów.

Tymczasem Tomasz Kułakowski z Ryanair dementuje te informacje, nazywając je dezinformacją dziennikarską. Jednocześnie twierdzi, że w momencie podjęcia jakiekolwiek decyzji zostanie ona oficjalnie przedstawiona również polskim mediom.

Warto podkreślić, że do redakcji mediów podkarpackich i ogólnopolskich od kilku tygodni napływają informacje pochodzące z łotewskich lub rosyjskich źródeł. I ciągle są one dementowane i uznawane za dezinformację. Jednak nikt z polskiej strony nie użył wiarygodnych argumentów, przemawiających za rozwiązaniem na korzyść Rzeszowa.

Na Łotwie o inwestycję walczy rząd. Minister transportu obrał ten temat za punkt honoru. Tymczasem w Polsce wygląda na to, że sprawę próbuje się uciszyć, ciągle zapewniając, że wkrótce się wyjaśni. I wciąż dokładnie nie wiadomo kiedy…

ANDRZEJ ŁAPKOWSKI

Super Nowości z dnia 09_10_2006

lumix

Gazeta.pl Rzeszów

Zamieszanie wokół bazy serwisowej

Rzeszów wygrał! A może Ryga? A może jednak Rzeszów? - spekulacji o budowie bazy serwisowej Ryanaira nie ma końca. Sprawdziliśmy więc, jaka jest prawda

O tym, że irlandzki przewoźnik Ryanair planuje budowę bazy serwisowej dla swoich samolotów, wiadomo od dawna. O inwestycję wartą prawie 100 mln dolarów, dzięki której powstanie 1500 miejsc pracy, walczy Rzeszów i łotewska Ryga. W ostatnim czasie pojawiają się sprzeczne informacje w polskich i łotewskich mediach, że decyzja, gdzie będzie budowana baza, już zapadła. Jedni twierdzą, że w Rzeszowie, drudzy, że w Rydze. A szefostwo Ryanaira wciąż powtarza: - Rozmowy są zaawansowane, ale jeszcze nie dokonaliśmy wyboru miasta.

Spore zamieszanie w ostatnich dniach wywołał artykuł na łotewskim portalu internetowym Biznes&Baltija. Napisano w nim, że Ryanair podjął już decyzję, iż bazę wybuduje w Rydze. Portal powołuje się na wiceprezesa Ryanaira Micheala Cawleya, który podczas pobytu w Łotwie miał zapewnić, że stolica tego kraju może się cieszyć z inwestycji. - To nieprawda. Michael Calwey nie powiedział nic o tym, że decyzja zapadła - twierdzi Tomasz Kułakowski, dyrektor Ryanaira na Europę Środkową i Wschodnią.

Czym więc można tłumaczyć pojawiające się sprzeczne informacje. "Gazeta" dowiedziała się, że Ryanair w dużym stopniu uzależnia budowę bazy w Rzeszowie, od tego, czy uda mu się wejść z połączeniami na lotnisko w Modlinie pod Warszawą. Dyrektor Kułakowski twierdzi jednak, że nie ma takiej zależności.

Nasi rozmówcy z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych potwierdzają nasze przypuszczenia. - Nie tak dawno byliśmy w Irlandii. Dzień wcześniej Ryanair przyjął delegację z Łotwy. Przed naszą rozmową szanse na inwestycję dla Rzeszowa wynosiły 10 proc., po niej wzrosły do 40 - mówi nasz informator w PAIiIZ.

Jego zdaniem stolica Podkarpacia zwycięży w tej rywalizacji pod warunkiem, że Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze porozumie się z władzami województwa mazowieckiego na temat uruchomienia lotniska w Modlinie. - Bez tego Ryanair do Rzeszowa może nie wejść. Wiemy o sporze między PPL a Mazowszem, który może się wszystkim odbić czkawką, i o inwestycji w stolicy Podkarpacia trzeba będzie zapomnieć - twierdzi nasz rozmówca. - Kolejny problem: Ryanair w Rydze będzie liderem, a u nas tylko jednym z wielu inwestorów - dodaje.

- Rzeczywiście Ryanair chce wejść do Modlina - potwierdza Maciej Kalita, pełnomocnik marszałka Mazowsza ds. lotnisk. Tamtejsi urzędnicy mówią wprost, że PPL ociąga się w rozwiązaniu problemu podwarszawskiego lotniska. Miała powstać spółka z udziałem PPL, samorządu i Agencji Mienia Wojskowego, która jest właścicielem gruntów w Modlinie. Decyzji wciąż nie ma.

- Spotykamy się z kolejnym zarzutem, że blokujemy inwestycje, a to jedna wielka bzdura - odpiera ataki Artur Burak, rzecznik PPL. - Po co ma powstawać kolejna spółka? Przecież jedna już jest. Samorząd może do niej przystąpić. Poza tym nie wiadomo kto miałby decydujący głos w nowej spółce. Sporo zależy od tego, co zrobi AMW - przekonuje rzecznik Burak.

Ale są też inne powody, które mogą Rzeszów pozbawić inwestycji. - W Rydze jest już gotowy hangar, do którego Ryanair mógłby wejść, w Rzeszowie trzeba byłoby go budować od podstaw. Podczas pobytu w Irlandii zapewniliśmy szefostwo Ryanaira, że z pomocą unijnych funduszy dostaną zwrot 50 proc. poniesionych nakładów inwestycyjnych. Czy to wystarczy? Nie wiemy - słyszymy w PAIiIZ.

- Obecność hangaru w Rydze nie stawia tego miasta w roli wygranego - upiera się Tomasz Kułakowski.

- Naszym atutem jest natomiast kadra. W Łotwie mogą być z tym duże problemy - mówią nasi rozmówcy. O tym, że baza Ryanaira powstanie i tak w Rzeszowie, przekonany jest Władysław Ortyl, wiceminister rozwoju regionalnego. - Brakuje tylko kropki nad "i". Zamieszania między PPL a Mazowszem nie chcę komentować, bo nie znam szczegółów. Zbliża się kampania wyborcza, więc politycy będą straszyli różnymi argumentami. PPL niczego nie utrudnia. Potrzebny jest spokój wokół inwestycji Ryanaira. Tak było z amerykańskim koncernem Sikorsky, który będzie produkował w Mielcu części do śmigłowców. Poczekajmy - uważa wiceminister Ortyl

RZE

nie podoba mi sie to cale zamieszanie wokol tej bazy ...

STYRO

mariusz

[link widoczny dla zalogowanych]

Prezentuje:

[link widoczny dla zalogowanych] - video-reportaż z Portu Lotniczego Rzeszów - Jasionka

Przed "premierą" (przed oficjalną publikacją) specjalnie dla spotterów EPRZ Wink

pawel

Bardzo fajny materiał TVP 3 Rzeszów na temat kontrolerów ruchu lotniczego w Jasionce. Polecam!

[link widoczny dla zalogowanych]

RES

letowniak

mariusz

I teraz już oficjalna publikacja:

[link widoczny dla zalogowanych]

Prezentuje:

Jasionka okiem kamery Pasazer.com

Ponad dwukrotny wzrost odprawionych pasażerów w ostatnim roku, realne plany utworzenia bezpośrednich rejsów za Atlantyk. Redakcja serwisu Pasazer.com odwiedziła ostatnio Port Lotniczy Rzeszów Jasionka. Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego z naszej wizyty w Jasionce.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] - video-reportaż do pobrania

P.S
Lumix przy okazji robienia fotek do ID zapytał mnie kiedy coś napisze o Jasionce... Poszliśmy krok dalej i powstał video-reportaż.

Barni(lotnik)

Film wspaniały gratulacje dla autorów Smile

RZE

fajny filmik Smile

oby tak dalej w rozwoju lotniska

RWA

Potężna kasa dla lotniska w Jasionce
Marcin Kobiałka2006-10-24, ostatnia aktualizacja 2006-10-24 20:13
Ponad 50 mln zł zamierza przeznaczyć w przyszłym roku właściciel portu lotniczego w Jasionce na jego rozwój. - Takich pieniędzy jeszcze nie było - komentuje szefostwo portu.
Projekt przyszłorocznego budżetu Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze, które są właścicielem lotniska, nie został jeszcze zatwierdzony, ale "Gazeta" z dobrze poinformowanych źródeł dowiedziała się, jaka część budżetu trafi do Jasionki.

- To kwota ponad 50 mln zł - mówi nasz rozmówca. W PPL-u nikt nie chce potwierdzać naszych informacji, a rzecznik portów Artur Burak dywagacje na ten temat kwituje: - Bez komentarza. Zdaniem rzecznika ostateczny kształt przyszłorocznego budżetu PPL będzie znany w przyszłym tygodniu. - Musi go jeszcze zatwierdzić rada pracownicza. Do tego czasu nie ujawniamy wysokości budżetu - twierdzi Burak.

O pieniądzach z budżetu PPL nie chce też zbyt wiele mówić Wiesław Mardosz, dyrektor Portu Lotniczego w Jasionce. - Dopóki budżet nie został zaakceptowany, to nie mogę się wypowiadać. Powiem tylko tyle, że takich pieniędzy podrzeszowski port jeszcze nigdy nie miał. Są ogromne - zapewnia Mardosz. Na co zamierza PPL przeznaczyć fundusze? - Chcemy się dobrze przygotować do uruchomienia od czerwca przyszłego roku połączeń Rzeszowa z Nowym Jorkiem. Powiedziałem sobie, że jak do tego nie doprowadzę, to spakuję teczkę i odejdę. Dla mnie połączenia transatlantyckie są priorytetem. Niezbędny jest zakup sprzętu handlingowego do obsługi pasażerów (chodzi m.in. o urządzenia do załadowywania samolotów, taśmociągi bagażowe, agregaty obsługujące samoloty podczas postoju). Będzie też kontynuowana budowa nowego terminalu - twierdzi dyrektor Mardosz.

Kilka tygodni temu został powołany zespół roboczy w PPL i Polskich Liniach Lotniczych LOT, który ma ostatecznie sfinalizować połączenia z USA. Wiesław Mardosz mówi, że nawet przy obecnym terminalu uda się w ciągu dziewięciu miesięcy ruszyć z lotami do Nowego Jorku. Do Jasionki chce także wejść Centralwings, tania linia lotnicza należąca do LOT-u. Od 24 stycznia Ryanair uruchamia połączenia z Dublinem, a być może w kwietniu z angielskim Liverpoolem.

Od połowy września trwają prace przy budowie nowego terminalu. Budowana jest droga dojazdowa, parking dla 700 samochodów, kotłownia i media. Wykonawcą inwestycji o wartości blisko 5 mln euro jest rzeszowska firma Inżynieria. - Prace idą cały czas do przodu - zapewnia Wiesław Mardosz.

PPL wyłonił teraz kolejnego wykonawcę dalszego etapu przyszłego terminalu. - Tym razem chodzi o budowę ogrodzenia, która pochłonie blisko 2,4 mln zł. Wykona je firma Polkostal z Ostrowca. Roboty okołoterminalowe będą prowadzone jednocześnie z budową ogrodzenia - mówi Artur Burak. Jeszcze w tym roku PPL chce wyłonić wykonawcę trzeciego etapu inwestycji, tym razem do budowy drogi patrolowej.

- Musimy wykorzystać 16 mln zł, które otrzymaliśmy z budżetu państwa, i drugie 16 mln pochodzące z naszego budżetu - precyzuje rzecznik Burak. Budowa samego budynku terminalu ma się rozpocząć w drugiej połowie przyszłego roku i potrwa kilkanaście miesięcy. Łącznie nowy terminal będzie kosztował 65 mln zł. W planach jest również rozbudowa płyty postojowej, budowa drogi kołowania, szybkiego zejścia dla samolotów, terminalu towarowego oraz stacji paliw lotniska.

Jasionka znalazła się w grupie ośmiu portów w Polsce, które mogą liczyć na fundusze z Unii Europejskiej. Do podziału jest 350 mln euro. - Przyszły rok będzie najlepszym rokiem w historii portu - przewiduje Wiesław Mardosz.

*Film o Jasionce

O porcie lotniczym w Jasionce powstał właśnie pierwszy film. Zrealizowała go ekipa krakowskiego portalu internetowego Pasazer.com. Trwa on prawie sześć minut. Jego autorzy twierdzą, że podrzeszowskie lotnisko jest jednym z najszybciej rozwijających się portów w Polsce. - Dwukrotnie wzrosła wam w tym roku liczba pasażerów, lotnisko ma doskonałe położenie, Ryanair rozważa budowę w Rzeszowie bazy serwisowej, macie też wykwalifikowaną kadrę lotniczą - uważa Paweł Cybulak, współautor filmu.

Film jest już dostępny na portalu. Oprócz wielu zalet autorzy wspominają również o wadach Jasionki, z których główna to mały terminal pasażerski. - Naszą stronę odwiedza miesięcznie średnio 150 tys. osób. Pojawiające się na portalu informacje śledzą uważnie przewoźnicy. Film jest doskonałą promocją lotniska. Chcieliśmy go zrealizować jeszcze w tamtym roku, ale PPL nie był tym za bardzo zainteresowany - dodaje Cybulak. - Za nakręcenie filmu nie zapłaciliśmy ani grosza - twierdzi Wiesław Mardosz, dyrektor podrzeszowskiego lotniska. - Planujemy kolejne akcje marketingowe, by o porcie zrobiło się głośniej.