Forum lotnictwa

Atco

To raczej wyjątek niż reguła.

Togal

Z pewnością większość lata nad Bałtykiem. Ale tych wyjątków musi być całkiem sporo. 18go lipca grillowałem z aparatem na zachód od Poznania i 2 sztuki widziałem lecące w kierunku SUI.

Atco

Wybacz, ale to też żaden argument.

Togal

To nie argumenty. To fakty.
Radar service terminated Wink

Happy New Year, Atco Smile

Atco

Zgadza się, widziałeś jakiś samolot lecący nad SUI.

Togal

18.07.2006

Pierwszy: SP-LOA jako LOT45 WAW-YYZ (17:42)
Drugi: SP-LPC jako LOT26 WAW-JFK (18:13)

Atco

OK, sprawdziłem u źródeł. Oczywiście najlepiej latać po ortodromie, ale z różnych powodów bywa (podkreślam: bywa) inaczej. Wiatr, zamkniete dla lotnictwa strefy, wysokie opłaty za przeloty w niektórych FIRach i tego typu czynniki powodują, że czasem (podkreślam: czasem) lepiej jest polecieć dłuższą trasą.
Reguła jednak jest latanie w taki sposób, w jaki opisał to Witek. Nikt nie twierdził zresztą, że niemożliwe jest latanie do USA nad Berlinem, natomiast jest to stosunkowo rzadka sytuacja.

Togal

Atco,
Przecież nikt nie twierdzi, że ktoś twierdził, że "niemożliwe jest latanie do USA nad Berlinem". Choć byłeś blisko Wink

W moich wypowiedziach też znajdziesz "bywa", "najczęściej".
Choć w sumie to jakiś pechowy jestem: Zacytowane cztery konkretne LOTy, z różnych powodów mi bliskie, przeleciały nad Berlinem Laughing

I jeszcze raz: Szczęśliwego Nowego Roku !

bartek_ql

Rzecz w tym ze autor tego tematu zadal konkretne pytanie a grupa znawcow z Atco na czele zaraz skomentowala z ironia nie udzielajac zadnej sensownej odpowiedzi na pytanie. To czy samoloty czesto czy rzadko lataja nad Berlinem nie specjalnie ma tu cos do rzeczy. Chocby tylko raz w histori sie tak zdarzylo to nie powiedziane ze to wlasnie nie byl ten przypadek opisany przez autora.

Atco

Ale ja sądziłem, że to, którędy ogólnie latają długodystansowe samoloty nie jest tajemnicą dla autora wątku.

Stoarn

Gregor · Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Skąd: EPWA

slepowron

thewho · Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów

Z tego co pamietam jak bylem w centrum operacyjnym lotu to bylo to tak zorganizowane ze jedna zmiana robila "przymiarki" czyli ok 30 roznych tras i wybierala najbardziej optymalna a nastepna zmiana ja "obrabiala".
Pamietam ze trasy zarowno szly po ortodromie jak i loksodromie jak i rowniez inne kombinacje (po trackach poza nimi itd). Wszystko jak juz napisal atco zalezy od pogody, oplaty za przelot przez FIR itd.
Niemcy podobno sa drodzy ale czasami wiatry tak sie uloza ze taniej zaplacic wiecej za FIR niz za paliwo. Czynnikow jest mnostwo wiec chyba nie ma sensu sie sprzeczac czy samolot mogl leciec nad Berlinem czy nie bo na 99,9% kiedys taka trasa mogla mu wypasc.
Co mnie zainteresowalo to np to ze plany sa liczone (juz nie pamietam dokladnie wiec podam przyblizona wartosc) na 0,85 mach a czasami robi sie przeliczenie np na 0,87 mach. Spali wiecej ale doleci szybciej i czasami uda sie "obrobic" trase bez dodatkowego pilota - pewnie latwo policzyc ile bierze za godzine, hotel + jedzenie itd. Tak wiec nawet sprawdza sie takie rzeczy.