Forum lotnictwa

lumix

nie wiem czy to dobre miejcse na poniższe wydarzenie, ale ...

Tomasz S. (41 lat) ze Złotnik koło Mielca miesiąc temu podczas lotu z Warszawy do Chicago groził, że najpierw zabije załogę, a następnie wysadzi samolot Polskich Linii Lotniczych. Mieszkańca Podkarpacia dwukrotnie usiłowała obezwładnić załoga wraz z kilkoma pasażerami. Po wylądowaniu samolotu FBI zakuło mężczyznę w kajdanki.

W piątek, 25 sierpnia Tomasz S. wraz z rodziną udawał się na pobyt stały do Ameryki. Jak wynika z raportu sporządzonego przez załogę samolotu (w raporcie nie figurują żadne nazwiska, jest sporządzony anonimowo) pierwsze cztery godziny lotu przebiegały spokojnie. Zamieszanie na pokładzie zaczęło się od awantury z rodziną. - Mężczyna nie był pijany - mówi Leszek Chorzewski, rzecznik PLL LOT. - Z raportu wynika, że nie wypił więcej niż dwa drinki.

Uderzył żonę i ciężarną córkę

Po czterech godzinach mężczyzna podszedł do stewardess i domagał się otwarcia frontowych drzwi samolotu, by mógł zapalić papierosa. Groził im i kierował w ich stronę głośne wyzwiska. Załodze udało się uspokoić i odprowadzić na miejsce krewkiego pasażera. Ten jednak ponownie wszczął awanturę z rodziną, m.in. uderzył żonę oraz nastoletnią, ciężarną córkę. W zamieszaniu interweniował kapitan lotu, o zajściu została poinformowana policja.

Mężczyzna następnie wtargnął do kuchni znajdującej się w tylnej części samolotu, gdzie domagał się otwarcia tylnych drzwi maszyny. Zaatakował też dwóch współpasażerów. W awanturze ponownie interweniował kapitan.

Groził, że ma bomby

Mężczyzna został skrępowany pasami, do końca lotu był pilnowany przez stewardessy i pasażerów. Ciągle jednak groził, że zabije załogę i wysadzi samolot, gdyż posiada ładunki wybuchowe.

Po wylądowaniu na lotnisku w Chicago, FBI zakuło mężczyznę w kajdanki i rozpoczęły się przesłuchania. Rodzinie nie zezwolono na opuszczenie samolotu, wszyscy wrócili do Polski. Mężczyzna trafił do aresztu.

Jak podają amerykańskie gazety (m.in. ''Chicago Tribune'') oraz polski portal Expatpol.com, mężczyzna nie przyznał się do winy. Sędzia sądu federalnego w Chicago, Sidney Schenker, 7 września zwolnił Tomasza S. z aresztu i polecił: szukać pracy, nie opuszczać północno - wschodniej części stanu Illinois, nie wchodzić w posiadanie broni palnej i nie pić alkoholu. Najbliższe przesłuchanie Tomasza S. ma odbyć się 3 października...

Gabik

I zdajesie ze to bylo juz na forum... Moze bylo mniej szczegolow.
Pozdrawiam

lotnik777

Taki typ powinien miec dozywotni zakaz latania samolotami we wszystkich liniach lotniczych swiata i zaczac sie leczyc psychicznie...
Z reszta nie jednego takiego spotkalem podrozujac samolotami, gosc wypije a potem wariowac zaczyna, nie mowiac o paleniu w kiblu.
Ale coz, latanie coraz tansze wiec i gorszy gatunek ludzi korzysta z samolotow...(bez obrazy)

sornat · Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Kielce

standardowy stereotyp tym razem "chlopa z podhala" Smile

))
palic mu sie zakcialo to sie wziol i wkurzyl i zadyma wyszla, a ze cala rodzinka dostala bilet do domu, a on niezly rachunek to juz druga sprawa (problem w tym ze ciezko w Polsce bedzie mu zarobic na zaplacenie) Smile

)) no chyba ze szwagier co zaproszenie wyslal zaplaci:)))

slepowron

voyager747

Coś w tym jest ,ale też mnóstwo bogatych ludzi jest niezbyt dobrze wychowanych.
Są tacy co uważają, że wszystko im się należy skoro zarobili lub odziedziczyli majątki.
To są tacy co wszystkich "potrafią" zwolnić z pracy. Spotkałem sie już kilka razy z takimi osobnikami.

Marex

.... a to Polska właśnie....
pomyślał że jest w swoim wiejskim barze i może porządzić....
- chyba ma kaca do teraz.........

Gabec

Marex

ooooooo Złotniki koło Mielca nie będą nigdy nawet miasteczkiem....
dziś wioseczka ta ma 800 osób i tyle....
Do Mielca blisko ale jednak nie mieszkał w mieście....